Jako High Fantasy? Odważna teza.

Jako High Fantasy? Odważna teza.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nie ma takiej opcji. "Diuna" to w najlepszym razie science fantasy (ale ja skłaniam się od zawsze do czystej SF). Natomiast "Fundacja" to wręcz przykładowa SF. Przecież Asimov uczynił długoplanowe cykle historyczne (czyli futurologię) naukową podstawą tych książek!

Nie ma takiej opcji. "Diuna" to w najlepszym razie science fantasy (ale ja skłaniam się od zawsze do czystej SF). Natomiast "Fundacja" to wręcz przykładowa SF. Przecież Asimov uczynił długoplanowe cykle historyczne (czyli futurologię) naukową podstawą tych książek!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Przyznaję się, nie rozumiem tych podziałów i nie wiem czy ma to dla mnie znaczenie. Do jakiej literatury zaliczane jest Piąta pora roku[bookLink]3775052|Piąta pora roku[/bookLink]
cykl : Nora K. Jemisin "Pęknięta ziemia"

Przyznaję się, nie rozumiem tych podziałów i nie wiem czy ma to dla mnie znaczenie. Do jakiej literatury zaliczane jest Piąta pora roku[bookLink]3775052|Piąta pora roku[/bookLink]
cykl : Nora K. Jemisin "Pęknięta ziemia"

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Pojęcia nie mam, nie czytam Harlequinów

High Fantasy to fantasy o dużym nasyceniu cudowności, wszędzie magowie, smoki, magiczne pułapki, magiczne artefakty, gadające miecze, czary latające jak sztachety na wiejskiej zabawie, itd

Low Fantasy to fantasy o niskim i raczej subtelnym nasyceniu magią, jakaś przepowiednia, pojedynczy artefakt, mag który w zasadzie nie czaruje bo nie umie, itp.

A gdy nie ma magii to jest SF. Które oczywiście dzieli się na wiele kategorii i podkategorii. :)

Pojęcia nie mam, nie czytam Harlequinów

High Fantasy to fantasy o dużym nasyceniu cudowności, wszędzie magowie, smoki, magiczne pułapki, magiczne artefakty, gadające miecze, czary latające jak sztachety na wiejskiej zabawie, itd

Low Fantasy to fantasy o niskim i raczej subtelnym nasyceniu magią, jakaś przepowiednia, pojedynczy artefakt, mag który w zasadzie nie czaruje bo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Nora K. Jemisin dostała za tą serię nagrodę Hugo. Według tej klasyfikacji to jest High Fantasy.

Nora K. Jemisin dostała za tą serię nagrodę Hugo. Według tej klasyfikacji to jest High Fantasy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Może ta książka to high fantasy, nie wiem, kompletnie mnie ta autorka nie interesuje. Nagrody fantastyczne, ostatnich lat, w dużej mierze nadają się do śmietnika. Novik, Jemisin, Leckie - szkoda na nie marnować czasu.

Może ta książka to high fantasy, nie wiem, kompletnie mnie ta autorka nie interesuje. Nagrody fantastyczne, ostatnich lat, w dużej mierze nadają się do śmietnika. Novik, Jemisin, Leckie - szkoda na nie marnować czasu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@jatymyoni: Nie bardzo rozumiem, dlaczego łączysz automatycznie nagrodę Hugo z high fantasy. Sprawdziłem status tego wyróżnienia i jest ono teraz przyznawane za najlepszy tekst SF lub fantasy danego roku. Samo przyznanie takiej nagrody absolutnie nie oznacza, że mamy do czynienia z utworem high fantasy. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby Hugo została wyróżniona powieść urban fantasy lub low fantasy.

@Fidel-F2: Jeżli chodzi o Leckie, to mogę po przeczytaniu dwóch powieści cyklu Radj przyznać Ci rację . Flaki z olejem. Novik wydrukowano w "NF". Jakieś tam smoki w kosmosie. Siermiężne to było. Nie znając jednak ani jednej książki autorki muszę być ostrożny. Natomiast Jemisin też czytałem w "NF" w postaci opowiadania ze świata Pękniętej Ziemi. Powiem tak: spośród tych trzech autorek to właśnie ona najbardziej mi się spodobała. Oczywiście: de gustibus. Ale dla mnie jej tekst to dosyć ciekawe połączenie postapo z fantasy, czyli tak jakby jakieś science fantasy.

@jatymyoni: Nie bardzo rozumiem, dlaczego łączysz automatycznie nagrodę Hugo z high fantasy. Sprawdziłem status tego wyróżnienia i jest ono teraz przyznawane za najlepszy tekst SF lub fantasy danego roku. Samo przyznanie takiej nagrody absolutnie nie oznacza, że mamy do czynienia z utworem high fantasy. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby Hugo została wyróżniona powieść urban...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Nie, nagrody Hugo nie przyznaje się wyłącznie high fantasy, ale ja nie bardzo rozumiem, czemu Piątą porę roku nazywa się harlequinem, chociaż z harlequinem nie ma nic wspólnego, a z wypowiedzi mogę wnioskować, że książki nie czytałeś. W tym kontekście pisanie, że nagrody dla Jemisin, Novik i Leckie "nadają się do śmietnika" i uznanie ich za marnotrawstwo czasu wydaje mi się... bardzo niefortunne. Rozumiem, że fantastyka napisana przez kobiety = harlequin? :P

Nie, nagrody Hugo nie przyznaje się wyłącznie high fantasy, ale ja nie bardzo rozumiem, czemu Piątą porę roku nazywa się harlequinem, chociaż z harlequinem nie ma nic wspólnego, a z wypowiedzi mogę wnioskować, że książki nie czytałeś. W tym kontekście pisanie, że nagrody dla Jemisin, Novik i Leckie "nadają się do śmietnika" i uznanie ich za marnotrawstwo czasu wydaje mi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Niekoniecznie. Le Guin, Kress, Atwood, Wilhelm, Brzezińska - tak na szybko - piszą normalną dobrą fantastykę. Btw, faceci też piszą Harlequiny. Np. Pilipiuk :)

Niekoniecznie. Le Guin, Kress, Atwood, Wilhelm, Brzezińska - tak na szybko - piszą normalną dobrą fantastykę. Btw, faceci też piszą Harlequiny. Np. Pilipiuk :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Brzmi trochę lepiej ;) Mogłabym dyskutować nad definicją "harlequina" - Pilipiuka też bym nie zaliczyła, ale zgodzę się w kwestii opinii o jakości jego książek... Co do jakości Leckie czy Jemisin się nie zgadzam, ale czuję, że i tak możemy tu nie dojść do porozumienia ;)

Brzmi trochę lepiej ;) Mogłabym dyskutować nad definicją "harlequina" - Pilipiuka też bym nie zaliczyła, ale zgodzę się w kwestii opinii o jakości jego książek... Co do jakości Leckie czy Jemisin się nie zgadzam, ale czuję, że i tak możemy tu nie dojść do porozumienia ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Zoltar Nie łączę automatycznie nagrody Hugo z high fantasy. To była odpowiedź na stwierdzenie, że seria "Pęknięta ziemia to "Pojęcia nie mam, nie czytam Harlequinów" @Fidel-F2. Lubię czytać fantastykę, natomiast w jej podziałach gubię się, a więc czytam i próbuję się czegoś dowiedzieć.

@Zoltar Nie łączę automatycznie nagrody Hugo z high fantasy. To była odpowiedź na stwierdzenie, że seria "Pęknięta ziemia to "Pojęcia nie mam, nie czytam Harlequinów" @Fidel-F2. Lubię czytać fantastykę, natomiast w jej podziałach gubię się, a więc czytam i próbuję się czegoś dowiedzieć.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@jatymyoni: OK, źle Cię zrozumiałem - teraz kapuję :) W sumie te wszystkie podziały to spór czysto akademicki. Jeśli coś z fantastyki Ci się podoba, to nie gra to żadnej roli, czy jest to SF, fantasy czy weird fiction (znany również jako horror). Jeśli takie kategorie Cię jednak nurtują, to polecam po prostu wikipedię (najlepiej jednak w wersji angielskiej, bo tam odpowiednie artykuły są bardziej rozbudowane).

@jatymyoni: OK, źle Cię zrozumiałem - teraz kapuję :) W sumie te wszystkie podziały to spór czysto akademicki. Jeśli coś z fantastyki Ci się podoba, to nie gra to żadnej roli, czy jest to SF, fantasy czy weird fiction (znany również jako horror). Jeśli takie kategorie Cię jednak nurtują, to polecam po prostu wikipedię (najlepiej jednak w wersji angielskiej, bo tam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Dziękuję.

Dziękuję.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jak wszystko, człowiek próbuje porządkować i tę dziedzinę. Gdy pojawi się jakaś grupa pozycji o pewnych cechach wspólnych, ktoś nadaje temu nazwę, tworzy systematykę. "Czystych" tworów jest raczej niewiele bo twórcy chcąc być oryginalnym mieszają wszystko ze wszystkim. Raz się udaje a raz nie za bardzo. Stąd te wszystkie steampunki, cyberpunki, post-apo, military sf, space opery, hard sf, itd. A w fantasy heroic, epic, dark, urban, low, high, historical, gothic, xianxia, itp.

Jak wszystko, człowiek próbuje porządkować i tę dziedzinę. Gdy pojawi się jakaś grupa pozycji o pewnych cechach wspólnych, ktoś nadaje temu nazwę, tworzy systematykę. "Czystych" tworów jest raczej niewiele bo twórcy chcąc być oryginalnym mieszają wszystko ze wszystkim. Raz się udaje a raz nie za bardzo. Stąd te wszystkie steampunki, cyberpunki, post-apo, military sf, space...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Dlatego nie będę się bawić w systematykę i będę nadal bawić się czytaniem, oceniając według bardzo subiektywnych kryteriów.

Dlatego nie będę się bawić w systematykę i będę nadal bawić się czytaniem, oceniając według bardzo subiektywnych kryteriów.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Fidelu czytam teraz Piątą porę roku i harlequinem nie sposób jej nazwać. To naprawdę przyzwoite fantasy.

Fidelu czytam teraz Piątą porę roku i harlequinem nie sposób jej nazwać. To naprawdę przyzwoite fantasy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

O gustach się nie dyskutuje, chociaż ja też nie znalazłam w niej nic z harlequina i mnie ona zaciekawiła.

O gustach się nie dyskutuje, chociaż ja też nie znalazłam w niej nic z harlequina i mnie ona zaciekawiła.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ten artykuł jest chyba na podstawie Wikipedii pisany, bo tam jest wymieniony HP i Opowieści z Narnii... Zawsze byłam przekonana, że high fantasy to fantasy, które dzieje się w fikcyjnym świecie, który rządzi się swoimi prawami (zresztą tak jak tutaj autor napisał). Więc jeśli nasz świat rzeczywisty zostaje rozbudowany o jakieś nowe elementy albo równoległe światy i wciąż spora część akcji dzieje się w realu, to to na pewno nie jest high fantasy. Jakieś nieporozumienie.

Ten artykuł jest chyba na podstawie Wikipedii pisany, bo tam jest wymieniony HP i Opowieści z Narnii... Zawsze byłam przekonana, że high fantasy to fantasy, które dzieje się w fikcyjnym świecie, który rządzi się swoimi prawami (zresztą tak jak tutaj autor napisał). Więc jeśli nasz świat rzeczywisty zostaje rozbudowany o jakieś nowe elementy albo równoległe światy i wciąż...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

To ja akurat już w kilku miejscach spotkałam się z definicją high fantasy, jako jakiegokolwiek fantasy, w którym elementy "niemożliwe" odgrywają wiodącą rolę. De facto zaliczają się do tego zarówno historie w całości umieszczone w światach wymyślonych (na przykład "Władca Pierścieni"), jak i te w naszym świecie, z dodatkiem dużej ilości elementów fantasy (chociażby właśnie "Harry Potter"). Nie twierdzę, że jest to właściwa klasyfikacja, ale dla mnie personalnie ma więcej sensu. W tym przypadku wychodzi jasny podział pomiędzy high a low (gdzie elementy fantasy odgrywają rolę niewielką, lub ograniczają się wyłącznie do umiejscowienia akcji w wymyślonyn, ale niemagicznym, świecie). W tym przypadku wątpliwości możnaby bardziej mieć co do klasyfikacji " Pieśni Lodu i Ognia".
Ogólnie z podgatunkami fantastyki problem jest taki, że po pierwsze ten gatunek pozwala na różne eksperymenty, utrudniające jednoznaczną klasyfikację, po drugie - jest właśnie ten problem z powstawaniem różnych definicji jednego podgatunku.

To ja akurat już w kilku miejscach spotkałam się z definicją high fantasy, jako jakiegokolwiek fantasy, w którym elementy "niemożliwe" odgrywają wiodącą rolę. De facto zaliczają się do tego zarówno historie w całości umieszczone w światach wymyślonych (na przykład "Władca Pierścieni"), jak i te w naszym świecie, z dodatkiem dużej ilości elementów fantasy (chociażby właśnie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

I w sumie, jeżeli już wykluczyć "Opowieści Narnii", to jednocześnie powinno się zrobić to samo z "Wiedźminem" (Możliwy SPOILER) przecież pod koniec Ciri trafia na Ziemię (przynajmniej wszystko na to wskazuje).
Jakby coś, nie mam na celu atakowania, po prostu jestem ciekawa dlaczego wykluczane są akurat te książki.

I w sumie, jeżeli już wykluczyć "Opowieści Narnii", to jednocześnie powinno się zrobić to samo z "Wiedźminem" (Możliwy SPOILER) przecież pod koniec Ciri trafia na Ziemię (przynajmniej wszystko na to wskazuje).
Jakby coś, nie mam na celu atakowania, po prostu jestem ciekawa dlaczego wykluczane są akurat te książki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

@Annonimowa właściwie elementy "niemożliwe" odgrywają istotną rolę w każdym fantasy, taka jest specyfika gatunku. Wydaje mi się, że low fantasy charakteryzują się po prostu większym realizmem i nawiązaniem do rzeczywistego świata (nie wiem, co bym tu umieściła, może niektóre opowiadania o wampirach?), ale też muszą mieć fantastyczne elementy. Ale nie jestem specjalistą i nie mam pewności. Też chętnie bym poczytała coś więcej na ten temat. Pamiętajmy, że gatunków jest więcej i nie wszystkie książki wpadają do "high" i "low" (np. Pieśń Ognia i Lodu - duży realizm nawiązujący do średniowiecza, ale z drugiej strony magia i smoki). Co do Wiedźmina i Ciri to wstyd się przyznać, ale nie pamiętam tego :o Rozmawiałam kiedyś z Pilipiukiem na ten temat i przedstawił mi zarys naprawdę złożonej klasyfikacji (mówił mi takie nazwy, o których nigdy wcześniej nie słyszałam). Niestety nie mam już zapisu tej rozmowy i nie mam jak wrócić ;c Ale w każdym razie podgatunków fantastyki jest mnóstwo i jeśli ktoś w tym siedzi, to pewnie potrafi ułożyć całe ich drzewo ze wszystkimi odnogami i powiązaniami. Niestety ten artykuł jest tak uproszczony, że aż boli. Autor wziął garść fantastyki i wrzucił do dużego worka "high", a jestem pewna, że oprócz Władcy Pierścieni i być może serii Sandersona można by znaleźć parę prawdziwych przedstawicieli tego gatunku.

@Annonimowa właściwie elementy "niemożliwe" odgrywają istotną rolę w każdym fantasy, taka jest specyfika gatunku. Wydaje mi się, że low fantasy charakteryzują się po prostu większym realizmem i nawiązaniem do rzeczywistego świata (nie wiem, co bym tu umieściła, może niektóre opowiadania o wampirach?), ale też muszą mieć fantastyczne elementy. Ale nie jestem specjalistą i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Panna_lovegood
Nie w każdym fantasy takie elementy mają znaczenie kluczowe. O ile na przykład we "Władcy Pierścieni" część głównych bohaterów to stworzenia fantastyczne, duży udział odgrywa magia etc., tak już na przykład w późniejszych częściach "Zwiadowców" takich elementów nie ma niemal w ogóle, za to akcja rozgrywa się w wymyślonym przez autora świecie - mimo to cała seria zalicza się do fantasy.
Oczywiście, jest bardzo wiele różnych gatunków, ale dotyczą one wielu różnych aspektów i nakładają się na siebie. Tak więc na przykład "Władca Pierścieni" (według znanej mi klasyfikacji) należy jednocześnie high fantasy, epic fantasy, fantasy miediewistycznego i pewnie jeszcze kilku innych.
Niestety moja własna wiedza na temat poszczególnych odmian fantastyki opiera się głównie na informacjach (często sprzecznych) z różnych źródeł i przyjęciu takiej klasyfikacji jaką subiektywnie uznaję za najwygodniejszą.

@Panna_lovegood
Nie w każdym fantasy takie elementy mają znaczenie kluczowe. O ile na przykład we "Władcy Pierścieni" część głównych bohaterów to stworzenia fantastyczne, duży udział odgrywa magia etc., tak już na przykład w późniejszych częściach "Zwiadowców" takich elementów nie ma niemal w ogóle, za to akcja rozgrywa się w wymyślonym przez autora świecie - mimo to cała...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

@Annonimowa ja mam podobnie :D Osobiście za lepszy uznaję podział na high i low według umiejscowienia akcji, ale nie mam pewności, czy taki jest prawidłowy w istocie. Z tego, co widziałam na Google Scholar, jest trochę publikacji na ten temat, w większości po angielsku, więc pewnie można by znaleźć wiarygodną klasyfikację. Ale to sporo researchu :/

@Annonimowa ja mam podobnie :D Osobiście za lepszy uznaję podział na high i low według umiejscowienia akcji, ale nie mam pewności, czy taki jest prawidłowy w istocie. Z tego, co widziałam na Google Scholar, jest trochę publikacji na ten temat, w większości po angielsku, więc pewnie można by znaleźć wiarygodną klasyfikację. Ale to sporo researchu :/

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Marny wyjątkowo.

Marny wyjątkowo.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post