rozwiń zwiń

forum Oficjalne Aktualności

Zielona Wyspa Literatury. Irlandia – ojczyzna mistrzów opowieści

Marcin Waincetel
utworzył 15.03.2019 o 12:39

Irlandia – ze swym patronem, świętym Patrykiem, którego święto obchodzimy 17 marca – znana jest z malowniczych plenerów, magicznego folkloru, ludowych tańców, smakowitego guinnessa, średniowiecznych zamków… Zielona Wyspa to również ojczyzna wybitnych literatów, prawdziwych legend pióra – by przywołać tylko Oscara Wilde’a czy Samuela Becketta.

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [15]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
dziulfix 21.03.2019 18:46
Czytelniczka

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4863604/dublin książka poświęcona w całości o Irlandii :3

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mońcia_POCZYTAJKA 18.03.2019 16:09
Bibliotekarka

A dla mnie super historia, trochę na luzie, taka powieść z Irlandią w tle to Irlandzki sweter

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Irlandzki sweter
allison 18.03.2019 14:52
Czytelniczka

Na mnie duże wrażenie zrobiły książki Franka McCourta. To pisarz amerykański, ale irlandzkiego pochodzenia, syn emigrantów.
Polecam szczególnie Prochy Angeli I rzeczywiście

Z dzieciństwa najbardziej pamiętam Podróże Guliwera.
W liceum natomiast...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Prochy Angeli  I rzeczywiście  Podróże Guliwera  Portret Doriana Graya  Ulisses
Elwira 18.03.2019 11:10
Czytelniczka

A o tym genialnym pisarzu i (pięknej ksiązce nikt tu nie wspomniał
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/22822/gwiazda-zwana-henry

albo o tej autorce i tej książce
http://lubimyczytac.pl/autor/40219/nuala-o-faolain

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
awita 17.03.2019 22:00
Czytelniczka

Na wskroś irlandzkie są powieści Roberta McLiama Wilsona
Ulica marzycieli
i
Zaułek łgarza
Powieści przeszły w Polsce zupełnie bez echa, w Irlandii są kultowe. To historie młodych ludzi w Belfaście lat 90-tych, mieście objętym bezsensowną wojną domową.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Ulica marzycieli  Zaułek łgarza
onika 18.03.2019 00:31
Czytelniczka

Uwielbiam "Ulicę marzycieli"! Oprócz fantastycznej historii to jeden z najpiękniejszych literackich portretów uwielbianego przez pisarzy miasta :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
asymon 17.03.2019 20:41
Bibliotekarz

Za dziewiątą falą. Księga legend irlandzkich

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Za dziewiątą falą. Księga legend irlandzkich
FannyBrawne 17.03.2019 20:28
Bibliotekarka

Czytałam ,,Czekając na miłość" mając jakieś dziesięć - jedenaście lat, to była jedna z pierwszych przeczytanych przeze mnie książek o nastolatkach, które poruszały temat seksualności, w dodatku pojawił się wątek romansu ze starszym mężczyzną. Podobno książka wywołała w tamtych czasach spory skandal.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
betsy 17.03.2019 16:27
Czytelniczka

"Ulissesa" próbowałam przeczytać jako młoda dziewczyna, dawno temu, kiedy jeszcze byłam ambitna. Ale oczywiście nie dałam rady. Nie znam nikogo, kto by go przeczytał (naprawdę a nie tylko się chwalił). Natomiast podobał mi się cykl kryminałów Tany French "Zdążyć przed zmrokiem". Są niezwykle klimatyczne.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Piotr Podgórski 17.03.2019 19:47
Bibliotekarz

Musze przeczytać. Nie znam tej autorki :-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
tearsens 18.03.2019 12:49
Czytelnik

Ja czytałam "Ulissesa" i bardzo mi się podobał, choć faktycznie nie znam nikogo, kto bym mój zachwyt nad tą książką podzielał. Może po prostu nieco się z bohaterem utożsamiam. Natomiast poległam na "Finneganów trenie".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
betsy 18.03.2019 13:35
Czytelniczka

Szacunek za "Ulissesa". I wytrzymanie "strumienia świadomości" :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Marcin Waincetel 17.03.2019 16:01
Oficjalny recenzent

Do tekściku wkradł się mały błąd, chochlik drukarski, prawdopodobnie leprechauna. Księga z Kells, ów przepiękny manuskrypt, pochodzi z około 800 roku, a nie z XVIII wieku. :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
czytamcałyczas 17.03.2019 15:42
Czytelnik

Cathy Kelly ale,słabe było.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post