Czytamy w weekend


Ponoć w przyszłym tygodniu ma wrócić lato. Patrząc za okno trudno w to uwierzyć. Pochwalcie się Waszymi weekendowymi wyborami - z chęcią sprawdzimy, jakie książki będą Was rozgrzewać w najbliższych dniach.
Zobacz pełną treśćLista wypowiedzi [268]



Nie narzekam. Wertera czytam z własnej woli, no a Dziady - co dużo mówić - arcydzieło. W planach mam jeszcze sporo Mickiewicza. Poza nim Słowacki, Krasiński, Norwid. Romantyczne klimaty
Ja nawet dostałam Weltschmerzu po Werterze ;) także trzeba ostrożnie się obchodzić z tą lekturą


Ostatnio czytanie idzie mi jak krew z nosa, ale postaram się dokończyć
Zielone martensy



Zaczełam juz Wielki Marsz, który jak dotąd mi się bardzo podoba. Później biorę się za
Rozpacz i
Łabędź i złodzieje
Bardzo podobał mi się Historyk Elizabeth Kostovy. Jestem bardzo ciekawa
Łabędź i złodzieje. Muszę się kiedyś za nią zabrać.





Wczoraj zaczęłam jak tylko odebrałam paczkę i wciągam na zmianę z serialem La casa de papel. Nie można się oderwać ani od jednego, ani od drugiego!
Kontratyp
Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post