-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Cytaty z tagiem "wspolnota" [88]
[ + Dodaj cytat]Od pewnego wieku, kiedy zaczynamy myśleć, wychowujemy się sami – taką mam przynajmniej nadzieję – i przejmujemy odpowiedzialność za swoje czyny. A jeśli kurczowo trzymamy się rodziców, wisimy na nich i musimy ich idealizować, żeby nam było dobrze w życiu, wtedy pozostajemy niedojrzali.
Zrozumiałem, że są dwa rodzaje prawa: prawo państwa, niezbędne, ale jakże często niedoskonałe, i uniwersalne prawo sumienia, które nakazuje szanować każdą istotę i dzielić z nią to, czego mamy w nadmiarze.
Będę pamiętać Twe słowa, Siostro O: nie mam odgradzać, tylko gromadzić. Dopilnować, by jak najwięcej osób mogło cieszyć się owocami mojej pracy. Modlić się do Pramatki i jej wszystkich trzech oblicz, a także do ziemi Rovas, mając świadomość, że to jedno i to samo.
Tyle Ci zawdzięczam, Siostro O.
Doświadczenie Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego owocuje posłaniem i przyjęciem Ducha Świętego, który jest Duchem wspólnoty. Ona prowadzi Cię do wiary. A co ty chcesz dać wspólnocie? Jaki odkryjesz w sobie charyzmat?
Nigdy nie będziesz znał siebie, jeśli nie poznasz innych. Miłość jest czymś zasadniczym dla samopoznania.
Kiedy skończyłem czytać, zapadła cisza. Wszyscy posmutnieli. A co najdziwniejsze, ten smutek nas nie zdołował. Był raczej czymś, co sprawiło, że wszyscy popatrzyli na siebie i poczuli, że są razem.
To, co nazywam pamięcią historyczną czy aksjologiczną, jest odciśniętym w wyobraźni zbiorowej zapisem kanonu wartości będących rodzajem duchowej konstytucji wspólnoty - kanonu ubranego najczęściej w kostium historycznych wypadków. trudno przecenić wpływ, jaki konstytucja ta ma na polityczno-moralne wybory konkretnej wspólnoty politycznej. Korzystając z wydarzeń wziętych z historii, pamięć historyczna przechowuje je jako symbole wartości podzielanych przez członków wspólnoty. jest wybiórcza, mieści się w niej to, co naród chce kontynuować.
Fantastyka jest dziś językiem i wspólnotą. Uczyć innych tego języka, to znaczy powiększać wspólnotę, ale i narażać ją na niebezpieczeństwa. Nie uczyć, to ryzykować zamknięcie w towarzystwie wzajemnej adoracji, wyrodniejącym w swoisty fantastyczny skansen, w którym powiela się gesty coraz bardziej konwencjonalne, wyprane z wartości artystycznej, emocji i znaczenia.
Wspólnota jest bowiem czymś zasadniczo innym niż społeczna umowa. Stajemy się ludźmi, i to takimi, jakimi jesteśmy wyłącznie dzięki kulturze, a żyjemy w jej narodowych wariantach. Wpisani jesteśmy w ciąg zdarzeń, które ukształtowały naszą zbiorową, a więc również indywidualną tożsamość. Zwykle stwarzani jesteśmy w jednym języku, porozumiewamy się określonym kodem kulturowym, odwołujemy do fundujących naszą tożsamość wydarzeń, przeżywamy wspólne obawy wywodzące się ze wspólnych doświadczeń. Wspólnota pozwala nam przekraczać indywidualną znikomość. Dziedziczymy nasz kraj od poprzednich pokoleń i jesteśmy zobowiązani przekazać go następnym. Wspólnota to zobowiązanie wobec tych, którzy już nie żyją, i tych, którzy dopiero żyć będą.