-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "powtarzalność" [21]
[ + Dodaj cytat]Ale zdarzyło się mnóstwo rzeczy i zbyt wiele było kłamstw, zbyt wiele nie opowiedzianych historii, zbyt wiele trujących półsłówek. Dlatego też czas sprawiał wrażenie, że się powtarza. Powtarzały się imiona, powtarzały się zdarzenia, ucieczki. Powtarzały się słowa. Historie.
Zawsze ja, prawda? Naprawdę wcale nie jestem bardzo miłą osobą, ale z jakiegoś powodu to zawsze ja muszę rozwiązywać ich problemy. "Och Dexterze, dziki, nieludzki potów porwał mojego chłopaka!" No, do cholery. ja sam, jestem dzikim, nieludzkim potworem - czy to nie daje mi prawa do chwili odpoczynku?
Westchnąłem. Najniewyraźniej nie.
Tylko bogowie nigdy się nie nużą bezustannym powtarzaniem tego samego. Dla nich każdy zmierzch jest nowy, a ostatnia róża równie pąsowa jak pierwsza.
Czy jednak w przypadku żywych stworzeń jakiś ruch, taki jak skręt w pewną uliczkę czy też wejście do któregoś z domów przez szczelinę w drzwiach, nie ma także sam w sobie mocy tworzenia małej rzeki? Kiedy takie ruchy są powtarzane każdego dnia , powstaje jeden nurt. Nawet jeśli jest to w danym miejscu wąski strumień, to przecież - jako strumień - może się gdzieś łączyć z wielką rzeką.
- (...)często powtarzamy to, co nam zgotował los. - Agnieszka zamyśliła się na moment. - Choćbyśmy strasznie tego nie chcieli, nie lubili. Dzieci alkoholików nie znoszą alkoholizmu, a potem same w niego wpadają. Taka dziwna strona naszej osobowości.
Właśnie dzięki działaniu człowiek wyrywa się z powtarzalnego świata codzienności, w którym wszyscy podobni są do wszystkich (...) w działaniu człowiek zaczyna różnić się od innych i staje się indywidualnością.
- Ludzie nie muszą popełniać wciąż tych samych błędów.
Wzruszył ramionami, trochę obojętnie, a trochę niecierpliwie.
- Muszą, nie muszą, ale jakoś tak się składa, że ciągle to robią. Ofiara przyciąga kata, kat ofiarę. To zwykła statystyka. Wiesz przecież, że tak jest.
To prawda. Wiedziała. W końcu tym się właśnie przez ostatnie lata zajmowała i od tego chciała uciec. Od beznadziei wciąż tych samych rozmów z tymi samymi ludźmi, którzy nigdy nie wydostaną się ze swoich studni. Alkoholicy, maltretowane żony, drobni przestępcy, przekazujący swój los z pokolenia na pokolenie. Światy równoległe. I żadnych mostów, żeby przeciągnąć kogoś na tę drugą stronę, co najwyżej prowizoryczne, dziurawe kładki.
Każdy zmierzch jest jak końcowa panorama w starym szerokoekranowym filmie w technikolorze, a szum wiatru uderzającego o falistą blachę domów udaje ścieżkę dźwiękową. To film powtarzany dzień za dniem. Czasami smutny, czasami trochę mniej.
Nie ma i nic nowego nie będzie pod słońcem. W obracającym się bez przerwy kole wciąż migają nam te same szprychy.