-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "podroze" [238]
[ + Dodaj cytat]Podróże kształcą, a jemu przydałoby się trochę pochodzić po galeriach i kościołach.
...podróże w celu podziwiania niezwykłych miejsc, które uzmysławiają nam konieczność ich ochrony, są lepsze...
Większość z nas żyje w świecie, w którym coraz więcej miejsc i rzeczy ma oznaczenia, etykiety, a tym samym również oficjalne interpretacje. To wszystko zmienia nasze realia w wirtualną rzeczywistość. I właśnie dlatego chodzenie, jazda na rowerze czy pływanie będą zawsze działalnością wywrotową. Pozwalają nam odzyskać poczucie tego, co stare i dzikie.
Kojąca zieleń drzew, mchów i porostów w połączeniu z morskim powietrzem, daje niezłego kopa energetycznego. Pozbieraj grzyby, odpocznij, powdychaj jod. Chcecie grzybowego mindfulness? Wiesław Myśliwski pisał tak: Najlepiej odpoczywa się przy zbieraniu grzybów. Gdy o niczym się nie myśli, niczego nie pamięta. Tylko całą uwagą, wszystkimi zmysłami wypatruje się grzyba.
Ludzie nieprzygotowani na to, że coś pójdzie nie tak, wracają z wyprawy rozczarowani. Bo zawsze coś idzie nie tak. Coś małego lub wielkiego, ale zawsze. Ktoś, kto przywiązuje się do własnych planów, odbiera sobie wolność i radość - jest przywiązany, czyli nie-wolny.
Chińczycy wykazują się solidarnością – kiedy nie ma miejsc siedzących, zawsze starają się jakoś ścisnąć, i myślę, że stało się tak nie tylko ze względu na moją białą twarz. Pasażerowie na tej trasie byli w większości muzułmanami. Nie są tak mili i otwarci jak Chińczycy Han – lecz jakby bardziej zapatrzeni w siebie, wyobcowani. Wystrojeni są przy tym, jakby wybierali się na ślub. Cóż, to podróże ich życia, tyle kilometrów, poza tym kiedy jedzie się do rodziny, trzeba się pokazać, trzeba coś kupić – a w pociągu to między innymi kandyzowane śliwki czy cukierki. Przy tym w wagonach nie ma takich rzeczy jak plucie na podłogę – a tego się obawiałam. Właśnie na tej trasie dzieją się dziwne rzeczy, dzisiaj na przykład dziecko sikało do śmietnika. Dzieciaki mają klapkę w majtkach, by łatwiej było je „obsłużyć”. Rządowi udało się przekonać Chińczyków, głównie przed olimpiadą w Pekinie, co do bardziej cywilizowanych zachowań przy wykorzystaniu tak zwanej psychiki tłumu, bo w Chinach liczy się zbiorowość, a nie jednostka.
W taki dzień jak ten Marco Polo wyruszył do Chin. Jakie są twoje plany na dzisiaj?
Różnica między turystą a podróżnikiem polega na tym, że turyści oglądają to, co im pokażą przewodnicy wycieczek, a podróżnicy wolą w ciekawe miejsca dotrzeć własną drogą.
W podróży akceptuje się wszystko, oburzenie zostaje w domu. Patrzy się, słucha, zachwyca się najstraszniejszymi rzeczami, bo są nowe. Dobrzy podróżnicy są bez serca.
Im więcej podróżuję, tym jest mi dostępne bogatsze spektrum doświadczeń i odpowiedzi na te doświadczenia. Nie muszę ograniczać się tylko do jednej odpowiedzi przedstawionej mi przez kulturę, w której się wychowałem. Mogę wybrać z wielu, których nauczyłem się od świata. Wolność rośnie proporcjonalnie do ilości liczby przebytych kilometrów.