-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Cytaty z tagiem "nedza" [85]
[ + Dodaj cytat]Myślę, że ubóstwo najdotkliwsze jest właśnie rano. Wieczorem łatwiej jest się oszukiwać, podreperować ego odrobiną marzeń lub alkoholu, ale w bladym świetle poranka nędza i wstyd muszą się wydawać bardzo realne, bardzo trwałe.
Rozgoryczenie to najcenniejszy wykwit nędzy.
Prawdziwą koleżankę poznaje się po tym, że nie wzdryga się na widok nędzy i brzydactwa, a wręcz przeciwnie.
Szkoda,że nie potrafię patrzeć na ludzką nędzę. I za ten grzech śmiertelny dziś życia się pozbędę
Tendencja zniżkowa wartości użytkowej, owo spiżowe prawo kapitalistycznej ekonomii, tworzy nowy niedosyt w ramach rozszerzonego przetrwania, które zresztą nie zdołało zlikwidować dawnej nędzy, wymaga bowiem od olbrzymiej większości ludzi, pracowników najemnych, bezustannego uczestnictwa w swoim pochodzie; każdy wie zaś doskonale, że musi maszerować lub zginąć. Na tym polega szantaż: użyteczność, nawet w najprostszej postaci (jedzenie, mieszkanie) została uwięziona w złudnym bogactwie rozszerzonego przetrwania, które, z kolei, krzewi złudzenia w dziedzinie nowoczesnej konsumpcji towarów. Tak oto realny konsument staje się konsumentem złudzeń. Towar jest właśnie zmaterializowaną iluzją, a spektakl – jej ogólnym przejawem.
Pieniądze nie dają szczęścia. Potraktuj to jako radę. Prowadzą tylko do nędzy.
U ludów wysoko cywilizowanych nędzę powoduje brak całego mnóstwa rzeczy; w stanie dzikości ubóstwo polega wyłącznie na braku pożywienia.
Istotnie rozwój bogactwa jest związany z kapitalizmem, łagodzenie nędzy związane jest z rozwojem bogactwa. Postulat usunięcia nędzy usprawiedliwia moralnie kapitalizm
Żywy czy martwy, dzieciak jest skazany na zagładę, bo na tym świcie nie można zbawić nikogo poza sobą, a Bóg zbawia się tymczasem, wydzielając skąpo żywność, ciepło i miłość, aby wykarmić sto istnień ludzkich pośród tłoczącej się wokół, pełzającej ciżby milionów potrzebujących. Jeden bochenek chleba i jedna ryba, które trzeba rozdzielić między pięć tysięcy nędzników - to Jego najlepszy żart.