-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel5
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Cytaty z tagiem "narzeczeństwo" [7]
[ + Dodaj cytat]
Co to jest małżeństwo? Jest to wspólnota dwojga ludzi, którzy nieustannie sobie przebaczają”.
Jeśli nie umiesz przebaczać, nie wchodź w związek małżeński. Nie sprawdzaj, czy Twoja narzeczona, Twój narzeczony, umie powiedzieć: „Kocham Cię”. Nie sprawdzaj, czy będziesz dobry w łóżku... Zamiast tego sprawdź, czy Twoja dziewczyna, Twój chłopak, umie powiedzieć jedno słowo: przepraszam. Jeśli przez całe narzeczeństwo ani razu nie usłyszałeś tego słowa, zastanów się, czy na pewno chcesz z tą osobą budować rodzinę. W małżeństwie będziecie musieli sobie ciągle przebaczać i tysiące razy podnosić się z upadków.
Prawdziwy mężczyzna będzie grzeszny, będzie miał słabe strony. Prawdziwy mężczyzna ma rzeczywiste słabostki oraz braki w wiedzy i zdolnościach. Jeśli nie chcesz być żoną prawdziwego mężczyzny - albo jeśli masz czuć urazę, że twój mąż jest prawdziwy, a nie doskonały - nie wychodź za mąż.
Związek konstruuje się przed ślubem. Wtedy zachodzą pewne zmiany, które mają wpływ na przyszłe życie. Jeśli nie postawi się partnerowi granic w fazie początkowej związku, potem nie będzie można wymagać od partnera poszanowania twoich granic.
Ktoś kiedyś powiedział, że facet nigdy w pełni nie zrozumie kobiety, ale może ją w pełni pokochać. Nawet nie udawałem, że rozumiem ten skomplikowany mechanizm, który w niej odkrywałem, ale byłem pewny, że zrobię wszystko, aby kochać na zawsze, w zdrowiu i w chorobie.
Związek to dwoje odmiennych ludzi, dwa odmienne spojrzenia na świat, dwie całkiem inne osobowości. W którymś momencie przyjdzie kryzys i albo go pokonamy, albo wszystko się rozleci.
Tłumaczył sobie, że narzeczeństwo to nie zabawa w berka, nie służy do tego, żeby sobie kogoś „zaklepać".
Od razu zobaczyli, że jakoś się zmieniła. Ignacy aż podskoczył i wydał głośny okrzyk: Mila nie miała warkocza! Na jej głowie jaśniała obecnie przyjemna puszysta fryzura z grzywką i dwoma kosmykami zachodzącymi na policzki. (...)
Skinął niecierpliwie na Milę, która zaraz zeszła z estrady przed jego oskarżycielskie oblicze. Teraz odbyła się między nimi ożywiona wymiana zdań, z której wynikło, że, zdaniem Ignacego, narzeczona powinna pytać narzeczonego o zdanie, kiedy pragnie strzelić jakieś kolosalne głupstwo, na przykład pozbawić się swojej największej ozdoby przez ścięcie warkocza i naczupirzenie resztek włosów oraz zlanie ich lakierem. Mila z kolei reprezentowała pogląd, że każdy ma prawo robić ze swoją największą ozdobą, co mu się żywnie podoba.