-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel5
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Cytaty z tagiem "kampania wrześniowa" [4]
[ + Dodaj cytat]Chłodny rozsądek doradzał przerwanie dalszego przelewu krwi - i kapitulację. Upór litewski odziedziczony po matce, duma żołnierska, niepisany kodeks głęboko zakorzenionych uczuć i pojęć - wszystko to wielkim głosem wołało, że bić się trzeba do ostatka. Gdzieś w głębi duszy tliła się jeszcze iskierka nadziei, że lada chwila od strony Lwowa usłyszymy strzelaninę na tyłach niemieckich i z pobliskiego Hołoska wyłonią się polskie maszyny pancerne.
... na front wyruszał tak jak jego prapradziad na konfederację barską, pradziad na wyprawę z Napoleonem, a dziad na powstanie styczniowe. Konno i z szablą u siodła.
Rozbili ich pod Głownem.
Już raz pominęliśmy jeszcze lepszą okazję rozpoczęcia wojny z Niemcami. Rok temu, gdy Hitler likwidował Czechosłowację, była najlepsza (może już ostatnia) okazja rozpętania wojny przeciwniemieckiej. Anglia i Francja były gotowe wystąpić w obronie Czech, gdyby miały świadomość, że i my się temu zbrojnie sprzeciwimy. Czechosłowacja gotowa była się bić. Rosja chciała ją poprzeć swym lotnictwem oraz ewentualnie korpusami pancernymi (przecież nawet demonstrowała przeciw nam za współpracę z Niemcami w rozbiorze Czech). Niestety krótkowzroczność naszej polityki zagranicznej poparł agresję niemiecką i zadowoliliśmy się ochłapem zdobyczy (w postaci skrawka Śląska Zaolziańskiego). To nasze zaślepienie postawiło nas w roku bieżącym w nieporównanie gorsze położenie międzynarodowe i strategiczne oraz bardzo poważnie zwiększyło potencjał wojenny niemiecki.
[7 sierpnia 1939].
Żołnierze z dziewiątej kompanii kopią grób. Trumny nie ma. Zwłoki owinięto w płachtę namiotową. Z pobliskiej chałupy wychodzi gospodarz. Przygląda się przygotowaniom. Podchodzi do porucznika Schmala i proponuje, aby nie grzebać jeszcze zwłok, to on do wieczora przygotuje trumnę, bo nie wypada chować polskiego oficera bez trumny.