-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "halucynacje" [18]
[ + Dodaj cytat]Koszmary senne i halucynacje wzrokowe stały się moją nową rzeczywistością.
Ludzki mózg jest naprawdę wyjątkowo sprawnym narzędziem do konstruowania modeli. Kiedy śpimy, nazywamy je snami, gdy jesteśmy świadomi - wyobraźnią, a modele wyjątkowo sugestywne to halucynacje.
Jakby nagle znalazł się w innym świecie. Miliony zapachów jednocześnie natarły na niego - ostre, słodkie, metaliczne, czułe, niebezpieczne, trwożne, ogromne jak domy, mikroskopijne jak pyłki, ciężkie jak kamienie, subtelne i skomplikowane jak mechanizm zegarka. Powietrze stwardniało, wykrystalizowały się w nim krawędzie, płaszczyzny, kąty, jakby przestrzeń wypełniały ogromne, szorstkie kule, śliskie ostrosłupy, gigantyczne graniaste kryształy i przez to wszystko trzeba było się przedzierać, niby w majakach sennych przez ciemny zagracony antykwariat, pełen staroświeckich, cudacznych mebli. (...) To nie był odmienny świat - to świat znany, codzienny, zwrócił się ku Redowi inną, nieznaną stroną
Powszechne wśród wspólnot szamańskich wierzenia dotyczące zejścia pod ziemię dają się wytłumaczyćm ającym podłoże neurologiczne wrażeniem wiru. Wprowadza ono ludzi w trzecie, najgłębsze stadium transu, kiedy to doznają halucynacji i widzą zwierzęta, potwory i inne obrazy. Wir stwarza wrażenie ciemności, ciasnoty, niekiedy powoduje trudności z oddychaniem. Wejście do otworu w ziemi czy do jaskini odtwarza i materializuje to neuropsychologiczne doświadczenie. Poandto, jak jasno pokazują przytaczane relacje, duchowe podróże podziemne pozwalają odwiedzić świat halucynacji, podobnie jak przejście przez wir. Jednak wejście do groty jest nie tylko odtworzeniem doświadczenia wiru, samo w sobie także może wywoływać odmienne stany świadomości. Izolacja społeczna, deprywacja sensoryczna i chłód panujący w jaskiniach są, jak widzieliśmy, istotnymi czynnikami wprawiającymi w trans. W okresie górnego paleolitu wejście do prawidziwej jaskini mogło być zatem uważane za ekwiwalent wejścia w głeboki trans poprzez wir. Halucynacje wywoływane przez wejście do groty i izolację mieszałyby się prawdopodobnie wówczas z wyobrażeniami znajdującymi się na ścianach, towrząc bogaty i ożywiony świat duchowy.
Ludzie tworzą narracje z materii snów, które mają zwykłą, realną podstawę fizjologiczną.
Na dworze Sammar miała halucynacje, świat zawirował. Dom zawitał tutaj. Pojawił się wraz ze słabo oświetlonymi uliczkami, niebem i poczuciem swojskości, i trwał specjalnie dla niej. Zobaczyła bezchmurne niebo pełne gwiazd, wyobraziła sobie upalną noc, gdy na dworze jest cieplej niż w domu. Czuła zapach kurzu i słyszała szczekanie bezpańskich psów wśród ulicznych gruzów i wybojów.
Rzeczywistość, która go przytłacza, jest tak potworna i przerażająca, że musi ją przeobrazić w czarodziejską baśń o starych czaszkach i milczącej krainie motyli w nadziei, że zdoła zredukować ją do halucynacji i w ten sposób wyrugować z myśli.
Miałem halucynacje na temat mojej własnej śmierci w odległej przyszłości: dusza usiłowała się oderwać od obumarłego ciała. Był to długi proces, zupełnie jakby jakaś membrana uwikłana w błocie usiłowała pochwycić podmuch wiatru, który by ją wyzwolił. W tej kostnicy (gdyż tam własnię umieściłem scenę własnej śmierci) delikatne włókna mojej duszy obumierały sparaliżowane zapachami dezedorantu, a nadzieja na przetrwanie gasła w dialogu między lampą jarzeniową a telewizorem.
- Czy pan się chętnie godzi na to, aby zostać zamrożonym? — spytała mnie studentka, wetknąwszy głowę między dwu rosłych studentów. Oczy jej płonęły naukową ciekawością.
- Nie rozmawiam z przywidzeniami — odparłem. — Najwyżej mogę powiedzieć, jak pani na imię. Halucyna.
Straszny musi być stan człowieka, który nie może ufać swoim zmysłom. Który widzi rzeczy nieistniejące dla innych.