-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Cytaty z tagiem "gospodarka" [94]
[ + Dodaj cytat]Wolność konsumpcji i wolność działalności gospodarczej muszą w świadomości każdego obywatela zaistnieć jako nienaruszalne prawo podstawowe. Naruszanie tych praw powinno być karane jako zamach na porządek społeczny.
Niebezpieczeństwo naruszania zasad konkurencji zagraża, można powiedzieć, nieustannie i z najrozmaitszych stron. Stąd też jednym z najważniejszych zadań państwa, bazującego na wolnościowym porządku społecznym, jest zagwarantowanie utrzymania wolnej konkurencji.
Był to czas, w którym większość ludzi nie chciała uwierzyć, że eksperyment z reformą pieniężną i reformą gospodarczą może się udać. Był to okres, w którym w Niemczech każdy obywatel mógł liczyć na nowy talerz raz na pięć lat, na parę butów raz na dwanaście lat, na nowy garnitur raz na pięćdziesiąt lat, i tylko co piąte niemowlę mogło leżeć we własnych pieluchach, a tylko co trzeci Niemiec miał szansę zostać pochowany w swojej własnej trumnie.
Dystrybucja [dóbr] była wyjątkowo nierówna i niesprawiedliwa zawsze wtedy, gdy dochodziło do koncentracji sił i gdy siła ekonomiczna łączyła się z siłą w sferze publicznej. W historii zawsze tak było - czy to w późnym Cesarstwie Rzymskim, czy w okresie ciężkiego kryzysu społecznego w trzynastowiecznej Flandrii, czy też w osiemnastowiecznych gospodarstwach folwarcznych. (Listę stosownych przykładów można by z łatwością wydłużyć). Wiara w umiejętność prowadzenia bardziej sprawiedliwej dystrybucji przez centralne ośrodki planistyczne opiera się na zadziwiającym ignorowaniu historycznego doświadczenia. Uzależnienie wysokich dochodów od rynku może, jak wiadomo, być źródłem niesprawiedliwości. Jest to poważny problem. Ale uzależnienie od głównych korporacji dominujących, które na dokładkę zamierzają realizować wielkie przedsięwzięcia inwestycyjne, jest jeszcze groźniejsze.
Błąd Marksa i Lenina widzę w założeniu, że to klasy społeczeństwa upośledzone, wyrosłe z materialnej klęski, mają ustanawiać nowe prawa społeczne. Tymczasem one mogą tylko wywracać (...)
Faktem jest, że większość naszych współczesnych jest przesiąknięta ideami socjalistycznymi i komunistycznymi. Jednakże nie oznacza to, że są oni jednomyślni w swych propozycjach socjalizacji środków produkcji i publicznej kontroli nad produkcją i dystrybucją. Wprost przeciwnie. Każda koteria socjalistyczna fanatycznie sprzeciwia się planom wszystkich innych grup socjalistycznych. Najostrzej zwalczają się między sobą różne sekty socjalistyczne.
Rzadko dopuszczamy do głosu myśl, że cały rozmach gospodarczo-kulturalny dziewiętnastego i dwudziestego wieku zachodzi kosztem stosunków rodzinnych, przez rozbijanie których uzyskuje się odpowiednią energię, chyba tak jak podczas palenia drewnem. Ci, który są w tradycyjnych więzach zanurzeni, nie zrobią nic wyjątkowego, za to zrobią więcej rzeczy porządnie, zwłaszcza te, które wymagają tradycyjnego ładu. Nie na darmo cała nowoczesna literatura traktuje o oporze przed tradycyjnymi więziami.
Koncepcja kredytu ma charakter wzorcowy, gdyż pod pozorem gratyfikacji, łatwości dostępu do całej masy dóbr, hedonistycznej i „wolnej od przestarzałego tabu oszczędności” mentalności, kredyt jest w istocie postacią systematycznej społeczno-ekonomicznej tresury mającej na celu zmuszenie całych pokoleń konsumentów do oszczędzania i posługiwania się rachunkiem ekonomicznym, pokoleń, które w przeciwnym razie starając się o utrzymanie przy życiu, wymknęłoby się procesom planowania podaży i nie pozwoliłoby się wyzyskać jako siła konsumpcyjna. Kredyt jest narzędziem dyscyplinarnym, służącym wymuszaniu oszczędzania i regulowaniu popytu.
Konsumpcja jest czynnym i zbiorowym zachowaniem, jest przymusem i nakazem, moralnością i instytucją. Jest całym systemem wartości, wraz z wszystkim tym, co pojęcie to implikuje, czyli pełnionymi przezeń funkcjami integracji grupowej i kontroli społecznej.
Podaż wytwarza popyt, ponieważ popyt leży u jej podstawy. Podaż wytwarzanych przez ludzi rzeczy oznacza w istocie to, co mogą oni zaoferować w zamian za rzeczy,których sami pragną. W tym sensie wytwarzana przez rolnika podaż zboża stanowi podstawę jego popytu na samochody i inne dobra. Są to nieodłączne części nowoczesnego podziału pracy i gospodarki opartej na wymianie.