-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "gonitwa" [12]
[ + Dodaj cytat]Nie złapiesz zająca, jeśli uganiać się będziesz za kilkoma
(...) każdy jest sam między parą przeszklonych drzwi. Gonimy jedni za drugimi; nigdy się nie odnajdujemy. Jesteśmy zanurzeni gdzieś głęboko w sobie i myślimy, że stanowimy przeciwieństwo drugiego. Nie wiemy kto jest przed, a kto za nami. Jak dzieci pytamy się kto zaczął kochać, a kto przestał.
(...) z kinem jest jak z miłością: kiedy ci nie zależy, masz wszystko co chcesz. Jeśli za nią gonisz, nie masz nic.
Nic nie miało znaczenia.
Goniłem za nią coraz dalej i dalej, aż głosy wokół mnie zniknęły.
I niezależnie od tego, jaki byłem szybki, ona uciekała szybciej.
I wkrótce już jej nie goniłem. Zgubiłem ją.
Jestem sam, stoję pośrodku torów. Nieruchomy.
Patrzę w oślepiające żółte światła nadjeżdżającego pociągu, jest coraz bliżej i bliżej…
Aż jest już, kurwa, za późno”.
Czujesz, jakbyś uczestniczył w nieustannej gonitwie, jesteś zestresowany, towarzyszy ci nieustanna presja czasu. (...) No, śmiało - dodała. - Powiedz to, a opiszesz nie tylko siebie, ale każdą inną osobę w twoim wieku.
Wszyscy przed czymś uciekamy. Albo za czymś gonimy. Najtrudniej zatrzymać się w miejscu i tak po prostu cieszyć zwyczajnym tu i teraz.
Goniąc za tym, czego pragniesz, możesz stracić to, czego potrzebujesz.
Powiedz >>nie<< - tylko to należało zrobić. Te słowa były jak amulet, jak magiczne zaklęcie zapewniające bezpieczeństwo. Jeśli tylko przejdziemy przez życie, mówiąc >>nie<<, nic nas nie skrzywdzi.
Nie nosiłam w sobie żadnej ciężkiej traumy, której musiałam się pozbyć. Nie miałam też żadnych dziwnych ani niesamowitych pomysłów, o jakich z tęsknotą opowiadali znajomi, ale to też nie była nowość. Po prostu ogarnęła mnie pustka, wrażenie znajdowania się w jakimś >>później<<, rozgrzeszenie, o którym nawet nie wiedziałam, że go potrzebuję, i wszystko to było takie proste, zbyt proste.