-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Cytaty z tagiem "dojrzalosc" [155]
[ + Dodaj cytat]- Czy wiesz,jak rodzi się prawdziwa, dojrzała miłość?-zapytał stryj, sam sobie odpowiadając: Kiedy uświadamiamy sobie własne pragnienie posiadania, a równocześnie pojmujemy okrutną konieczność rezygnacji. Rezygnacji może niecałkowitej, powiedzmy: z wyłączności (tym bardziej to bolesne, wciąż bowiem podsycające nadzieję), ale jeśli na to przystajemy i nie odchodzimy od razu, to to jest miłość.
Stara dusza to świadomość, która wręcz wyziera z czyjegoś spojrzenia, głęboka inteligencja emocjonalna, rozumienie innych ludzi, świata i siebie. To się spotyka już u dzieci! Widzisz dziecko i raptem się okazuje, że z całej rodziny ta jedna mała osoba wszystko kuma!
Stara dusza ma równowagę wewnętrzną - swoją własną w dodatku. Własną! Na pewno nie jest to postać możliwa do sterowania z zewnątrz, ona kieruje się tylko własnymi wyborami, słucha siebie. To jest ktoś oryginalny.
Małżeństwo jest jak wino. Oba dojrzewają powoli i z czasem nabierają głębi i złożoności.
Pierwsze miłości zawsze mają sens, bo nie znasz niczego lepszego. Wszystko dzieje się po raz pierwszy i nowość zagłusza jakiekolwiek dzwonki alarmowe. Przynajmniej na początku. Teraz jesteś starsza i mądrzejsza i potrzebujesz w swoim życiu kogoś, kto też jest starszy i mądrzejszy. Chcesz kogoś, kto nie uprawia gierek.
Niektóre wpadły w depresję na skutek umartwień i wierności ślubowi posłuszeństwa, a wówczas przełożone pozbyły się ich jako niedojrzałych. Pozostałe odeszły same, kiedy straciły nadzieję na zmianę.
Któregoś dnia się zakochasz; tacy jak Ty zawsze prędzej czy później się zakochują. I wtedy dojrzejesz.
[Szigeti] Ta myśl Örkenyego mogła by zabrzmieć i z pańskich ust: "Naród dojrzewa dopiero wtedy, gdy nauczy się śmiać z siebie, i z tego, co kiedyś opłakiwał i czego się bał" (s.48).
Przestań być moim obrońcą, Cole, bądź po prostu moim chłopakiem, okej?