-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Cytaty z tagiem "diabel" [278]
[ + Dodaj cytat][diabeł mówi] Ludzie myślą, że kręcę się dookoła, szepcząc im coś do ucha (...) Tymczasem prawda wygląda inaczej. Zostawiam ich samym sobie, a oni czynią zło, o jakim mi się nie śniło.(...) mam bardzo łatwą pracę
Nie ma sprzeczności, jeśli dotyczy to ciebie. (...) Jesteś chodzącym oksymoronem.
Dźalaluddin: jeśli nie widziałeś diabła, spójrz na własne ja
Z drugiej strony (...) nie wolno nam ganić tych, co uwierzyli w nasze diabły zjawiające się podczas ceremonii inicjacyjnych. Czyż dobrzy chrześcijanie nie wierzą, że Szatan przeniósł Jezusa Chrystusa na szczyt góry, skąd pokazał mu wszystkie królestwa na ziemi? A jak mógł je pokazać, skoro ziemia jest okrągła?
Moja mama zabroniła mi rozmawiać z diabłem inaczej, jak tylko auf Deutsch.
Nigdzie kuszenie nasze nie przynosi tak dobrych wyników, jak kuszenie u samych stopni ołtarza.
Tak to my grzesznicy,
Rzekomo świętą miną, uczynkami
Budującymi pocukrzamy nieraz
Samego dyabła.
Gutenberg, Johann Gutenberg nazywał się ów człowiek, którego diabeł spił w Moguncji reńskim winem i kazał mu w roku 1450 wynaleźć nową torturę ludzi niepiśmiennych i ubogich duchem.Opętany przez diabła założył Gutenberg wspólnie z niejakim Fustem pierwszą drukarnię. Od tego czasu diabelskie ziarno, jak zarazki cholery, rozmnożyło się po całej kuli ziemskiej, aby dniem i nocą niepokoić, czarować, zatruwać łakome dusze, owładnięte pychą umienia.
Piotra ogarnął strach przed diabłem. Infernalne wizje snuły się przed oczami. I zatrząsł się na myśl, że diabeł wykradł Panu Bogu całe piąte przykazanie i sprzedał cesarzom.
Mikołaje i diabły wędrowały po najbardziej opuszczonych osiedlach, choć anioł, który według czeskiej tradycji pierwotnie im towarzyszył, zniknął stosunkowo szybko,chyba dlatego, że bóstwa podziemnie i chtoniczne mają twardsze korzenie, niźli bóstwa niebiańskie i jasne.