-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Cytaty z tagiem "blog" [12]
[ + Dodaj cytat]Spowiedź jest dobra dla duszy, tak mówią, a ja z wiekiem nabrałam ochoty do zwierzeń. Tak jest oczywiście łatwiej - nie ma księdza ani pokuty. Jedynie komputerowy ekran i rozgrzeszenie, jakie daje klawisz "Delete". To nieprawda, że nie da się zmienić przeszłości. Można ją usunąć jednym ruchem palca, odwrócić to, co zapisane, wymazać winy, sprawić, że pokalani staną się znowu czyści jak łza.
Każdy, kto pracuje w mediach i pewnego dnia siada przed mikrofonem, kamerą albo klawiaturą komputera, jest bezczelnym megalomanem z parciem na szkło. Kocha tę robotę i niczego innego poza tym nie umie. Albo umie niewiele. I wszyscy, którzy mówią inaczej, bezczelnie dorabiając ideologię do bycia na świeczniku, łżą. Jak psy. Oczywiście, bywają wzniosłe momenty, kiedy naprawdę myślimy, że jesteśmy jak Batman połączony z Wołodyjowskim, MacGyverem i Iron Manem, pomagający ludzkości, ekosystemowi, i że walczymy o pokój na świecie i przyjaźń między narodami oraz o to, aby ludzie sprzątali po swoich psach. (...) Guzik prawda. I tak chodzi o to, aby inni dali się nabrać, a my i tak wiemy i robimy swoje. Chwalimy się sobą jak najlepsi piarowcy i sprzedajemy siebie trochę jak dobry alfons swój najlepszy towar. Taka jest prawda, która wcale nie jest bolesna, bo bywa dość często bardzo miło. I do tego jeszcze narzucamy innym swoją wizję świata tak skutecznie, że zdarza się, że widzicie świat naszymi oczami.
[Pisanie bloga to dla Niny Frank była] Spowiedź internetowa w konfesjonale nicka. Rozgrzeszenie przez powiedzenie wszystkim i nikomu. Do tego żadnej pokuty za grzechy.
W tej grze, ,,DimensionQuest", Travis jest sławnym uzdrowicielem. Wydaje mi się, że między innymi dlatego chroni tę dziewczynę. Jego awatar ma na imię Medicus. Lekarz. Czuje się z nią związany.
- Nie sądzisz, że to trochę naciągane? Przecież to tylko gra.
- Nie, Michael, coś więcej niż gra. Realny i sztuczny świat coraz bardziej zbliżają się do siebie, a tacy ludzie jak Travis, żyją w obu równocześnie. Jeżeli w ,,DimensionQuest" jest szanowanym uzdrowicielem, nie będzie mściwym mordercą w realu.
(...) a przecież wszystkie inne pięćsetletnie dęby mają już nawet swoje blogi.
Nawet jeśli dostałeś gorsze karty, to wciąż nikt nie jest ci nic winien. Nikogo nie interesuje twoja historia, bo kiedy codziennie brudzisz komuś kanapę kupą, to przestaje dbać o powód, dla którego to robisz. Interesuje go to, że ma upierdoloną kanapę i śmierdzące mieszkanie. Ludzie zwracają uwagę na efekt, a nie na potencjał. Życie to nie łyżwiarstwo figurowe z potrójnymi axelami i rittbergerami – nie dostajesz punktów za styl, dobre chęci albo motywy swoich działań. Dostajesz je za efekty.
Drobnoustroje, które jedynie pragną naszej krzywdy, nie mają nóg, WIĘC NIE CHODZĄ!
Nie potrafiłaby nawet wyjaśnić, dlaczego czuje potrzebę uszczęśliwiania świata, który na sześćdziesiąt sześć procent czeka zagłada, kolejnym blogiem. Po prostu nie miała innego pomysłu na życie. Nie było innego pomysłu.
Blog jest niesamowitym narzędziem sprzedaży, a jednocześnie istotnym narzędziem nauki.
I pewnego dnia, kiedy zrozumiemy, że w głębi duszy czujemy się tak samo, może przestaniemy wreszcie udawać kogoś, kim nie jesteśmy.