-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Cytaty z tagiem "apokalipsa" [80]
[ + Dodaj cytat]Bardzo możliwe, że współczesna popularność fantazji apokaliptycznych- a także ściśle z nimi związanego zjawiska zwanego ,,Depresją klimatyczną" - ma źródła także w rozruchanym indywidualizmie. W tej nadmiarowo rozrośniętej odpowiedzialności za losy świata, jaką obarcza się dzisiaj ludzi, którzy nawet w odniesieniu do własnego życia i problemów dnia codziennego mają bardzo ograniczone poczucie wpływu.
Malcolm zamrugał. Poruszył bezdźwięcznie ustami jak złota rybka wypuszczająca bąbelki powietrza. Sprint przez ogrody sprawił, że policzki nabiegły mu czerwienią i ten powoli blednący już róż kontrastował z resztą białej jak kreda twarzy. Miał rozszerzone źrenice.
– Tuiner... – Nareszcie odzyskał głos. – To jest koniec świata.
Harmider dochodzący z pirsu Scheveningen znowu przybrał na sile.
Anastazja zdała sobie sprawę, że nie były to odgłosy radości, ale krzyki przerażenia.
Zauważyłem (...), że kiedy zastanawiam się nad dziejami (...) cywilizacji, bardziej interesuje mnie pytanie, jaka była przyczyna ich śmierci niż wszystkie kwestie dotyczące ich życia, wspaniałości i potęgi. (...) w zniknięciu z mapy świata państw i narodów tkwi element tajemnicy losu i naturalną skłonnością umysłu jest poszukiwanie przyczyny jedynej, pierworodnego grzechu cywilizacji, decydującego momentu kiedy nad ludem nieświadomym i zadufanym bóg podniósł rękę aby cisnąć grom.
Zastanawiałam się często, jak ten ich gniewny i złośliwy Bóg mógł zyskać taką popularność. Ludzkość jest bardzo dziwna i nie żywię pretensji do zrozumienia czegokolwiek, ale jak można wielbić kogoś, kto zsyła na was wyłącznie plagi i masakry? I dlaczego to Ewa ma być wszystkiemu winna?
It feels like we're the last survivors of a zombie apocalypse. Wonder Woman and a gay dementor. It doesen't bode well for the survival of the species.
Czekając aż terminal połączy się z moim bankiem, patrzyłem na okładkę przecenionej płyty DVD na stojaku. Russel Crowe jako Noe wpatrywał się na niej w zbliżający się biblijny potop. Jego pochylona głowa, wysunięte czoło wskazywały na to, że jest, owszem, zdenerwowany, ale już gotowy na to, aby wpierdolić nadchodzącej apokalipsie.
W mieście nie było wron , nie było psów ani szczurów. Domy stały wyschnięte. Ruszał się tylko wiatr, cała reszta już dawno skamieniała. Terkotał dozymetr , dla Artema niczym osobiste wsteczne odliczanie. Losza milczał, jakby połknął własny język. Wokół panowała martwota.
A potem roztoczył się przed nim widok świata po Apokalipsie.
W promieniu dwudziestu pięciu kilometrów od epicentrum okolica przypominała Nagasaki po wybuchu bomby - większość budynków (zwłaszcza tych przy ulicach biegnących ze wschodu na zachód, gdzie burza ogniowa posuwała się szybciej) kończyła się na wysokości kolan. Gdzieniegdzie stały wyższe fragmenty, cały zaś teren miał obrzydliwie jednolitą, szarą barwę popiołu.
Tamtej wojnie może wystarczyło Czterech Jeźdźców Apokalipsy, ale ta na pewno zatrudniła ich cały tabun. Ileż nowych form tortur wynalazła dla udręczonej ludzkości.. Piąty Jeździec powinien być patronem bombardowania. Szósty obozów koncentracyjnych. Siódmy rozstrzeliwań ulicznych. Ósmy tragedii żydowskiej. Dziewiąty beznadziejności oflagów. Dziesiąty tratował nas, wywiezionych na roboty... Och, można by wyliczać do wieczora.
Przez ostatnie tygodnie łudziłem się, że ich ciała będą z dnia na dzień ulegały stopniowej degradacji i że na swój sposób będą ,,umierały".
Nic takiego nie następuje. Wygląda na to, że upływ czasu w żaden sposób nie ma na nie żadnego wpływu. Co to oznacza? Może będą trwać w takim stanie miesiące, może lata. Może są wieczne(...)Wiem tylko, że są w stadium pośrednim między życiem a śmiercią i że jeśli nie chcę skończyć tak jak one, muszę uciekać, żeby mnie nie złapały.Poczułem gorycz w gardle. Mieliśmy naprawdę przerąbane jako gatunek, jako rasa, jako planeta.