- Jakże piękny jest śnieg, siostry moje…
Trzy kobiety siedziały przy oknie w samotnym domku i wyglądały na białą zimę Uberwaldu.
- I jakże zimny jest viatr — oznajmiła druga siostra. Trzecia, najmłodsza, westchnęła ciężko.
- Dlaczego ciągle musimy móvić o pogodzie?
- A co jeszcze mamy?
- No viecie, jest albo mróz trzaskający, albo żar z nieba się leje. Vłaścivie nic vięcej, napravdę.
- Tak to się układa v naszej Matce Uberwaldzie — odparła najstarsza siostra, — powoli i surowo. — Viatr i śnieg, i straszlivy upał latem…
- Viecie, gdybyśmy tak vycięły viśniovy sad, można by zbudovać tor dojazdy na vrotkach…
- Nie.
- A może cieplarnię? Byśmy hodovały ananasy.
- Nie.
- Gdybyśmy się przeprovadziły do Bzyku, mogłybyśmy vynająć duże mieszkanie za koszt utrzymania tego domu…
- To jest nasz dom, Irino — upomniała ją starsza siostra. — Ach, dom utraconych złudzeń i zaviedzionych nadziei…
- Mogłybyśmy chodzić na tańce i v ogóle…
- Pamiętam, kiedy mieszkałyśmy w Bzyku — wtrąciła z rozmarzeniem średnia siostra. - Vszystko było vtedy lepsze.
Najmłodsza siostra westchnęła i wyjrzała przez okno. I krzyknęła zaskoczona.
- Jakiś mężczyzna biegnie przez viśniovy sad!
- Mężczyzna? Czego mógłby chcieć od nas? Najmłodsza siostra wytężyła wzrok.
- Vygląda na to, że chce… pary spodni…
- Ach… — westchnęła średnia siostra z rozmarzeniem. — Spodnie były vtedy lepsze...
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Serca, które zapłonęły wśród przeszkód, giną w cichej przestrzeni.
Zdziwiło go, że jest taki skryty wobec Key. Kochał ją, ufał jej, ale nigdy nie chciał mówić czegokolwiek o swoim ojcu, czy Rodzinie. Była kimś z zewnątrz.
Na tym pieskim świecie nic nie jest funta kłaków warte, jeśli nie możemy się tym dzielić z drugą osobą.
Inne cytaty z tagiem ludzie
Mówię ci, że istnieje tylko jedna odmiana ludzi. Ludzie.
Człowiek jest jak dom: należy go oglądć od środka (str. 124).
... nawet z najzwykejszych relacjach międzyludzkich słuchanie drugiego zawsze ma jakiś związek z szukaniem prawdy.
Inne cytaty z tagiem pieniądze
(...) pieniędzy chcę. Nie pracy. Ja pluję na pracę. O-tfu!
Sprawdzili zaplecze, szafki i szuflady. Wszędzie leżały pieniądze. Banknoty i monety, bezużyteczne śmieci. To dla nich ludzie kiedyś zabijali się nawzajem. To dla nich poświęcali wszystko, co mieli najlepszego. A teraz leżą niepotrzebne na ulicy. Dosłownie wszędzie. Żeby chociaż nadawały się do palenia.
Pieniądze dają ludziom przestrzeń na miłość i nadzieję. Brak pieniędzy całkowicie wypełnia ich myśli i nie zostawia miejsca na nic innego.