Lunatyczna kraina
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Seria Literacka Karakteru
- Tytuł oryginału:
- Terra sonambula
- Wydawnictwo:
- Karakter
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-01
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788392736660
- Tłumacz:
- Michał Lipszyc
- Tagi:
- los czlowiek magia sen literatura afrykańska literatura mozambicka
Zaczyna się jak u Becketta: pustą drogą wędrują stary mężczyzna i chłopiec, który nie pamięta, kim jest. W poszukiwaniu schronienia docierają do wraku autobusu, gdzie przy jednym z martwych ciał znajdują plik zapisanych zeszytów. Czytając co wieczór mężczyźnie jeden z nich, chłopiec odkrywa, że historia autora, Kindzu, w zagadkowy sposób splata się z jego własnym życiem. Dalej jest jak u Márqueza: sen przenika się z jawą, przodkowie upominają się o swoje, a wszystkim rządzą przepowiednie i czary. Dzienniki Kindzu opisują jego zmagania z duchem ojca, zdobytą i utraconą miłość, świat, w którym groteska splata się z koszmarem, po ulicach krążą duchy i nikt nie jest tym, kim się wydaje. Nie wiadomo już, która z rzeczywistości jest bardziej realna, a która wyśniona, ani gdzie łączą się, a gdzie rozwidlają ścieżki kolejnych opowieści.
Splatają się rzeczywistości, splatają i słowa: ludzie błąkisnują się i śniwłóczą, a ocean jest pełen niedowidzeń. Język lunatykuje, lewituje, majaczy. Być może tylko tak można opisać świat, który się rozpadł, i który próbuje na nowo odnaleźć swój porządek. Być może tylko tak można zapisać mit.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 218
- 130
- 39
- 10
- 8
- 7
- 5
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
To było moje pierwsze zetknięcie z luzofońską literaturą, choć wybór pisarza absolutnie nie był przypadkowy. Książka urzeka bogactwem słowa, lekkością (pomimo poruszania tematyki, która jest momentami wstrząsająca). Autor (i tłumacz) łączą płynnie magię z przytłaczającą codziennością, a tytuł - Lunatyczna kraina - idealnie oddaje klimat i zawartość tego dzieła.
Właśnie, tłumacz. To, czego tutaj dokonał, to czysta wirtuozeria. Nawet, jeśli nie podobałaby mi się sama książka, i tak chyliłbym czoła przed jego biegłością. Nie mogę się doczekać, aż poznam język portugalski na tyle, by móc zapoznać się z tym tytułem w oryginale - wtedy jeszcze wyraźniej będę mógł odczuć skalę translatorskiego kunsztu jaki tu zastosowano.
Z całą pewnością nie będzie to ostatni tytuł z tego nurtu po jaki sięgnę. Ani ostatnia książka tłumaczona przez pana Michała Lipszyca :)
To było moje pierwsze zetknięcie z luzofońską literaturą, choć wybór pisarza absolutnie nie był przypadkowy. Książka urzeka bogactwem słowa, lekkością (pomimo poruszania tematyki, która jest momentami wstrząsająca). Autor (i tłumacz) łączą płynnie magię z przytłaczającą codziennością, a tytuł - Lunatyczna kraina - idealnie oddaje klimat i zawartość tego dzieła.
więcej Pokaż mimo toWłaśnie,...
Mam mieszane uczucie. Od strony kunsztu literackiego, słowotwórstwa i poetyki perełka. Fabuła jednak przygniotła mnie nadmiarem zwrotów akcji we wnętrzu tej opowieści. Za to puenta na zakończenie - zachwycająca.
Ogromne brawa dla tłumacza Michała Lipszyca i wydawnictwa Karakter za szatę graficzną.
Mam mieszane uczucie. Od strony kunsztu literackiego, słowotwórstwa i poetyki perełka. Fabuła jednak przygniotła mnie nadmiarem zwrotów akcji we wnętrzu tej opowieści. Za to puenta na zakończenie - zachwycająca.
Pokaż mimo toOgromne brawa dla tłumacza Michała Lipszyca i wydawnictwa Karakter za szatę graficzną.
Do tej powieści najbardziej pasują słowa. "surrealistyczna" i "oniryczna". Wszystko dzieje się na granicy jawy i snu. Znakomita językowo (brawa dla tłumacza z portugalskiego) książka z Mozambiku, przesycona zapachami i klimatami Afryki. Zdecydowanie dla wytrawnego czytelnika.
Do tej powieści najbardziej pasują słowa. "surrealistyczna" i "oniryczna". Wszystko dzieje się na granicy jawy i snu. Znakomita językowo (brawa dla tłumacza z portugalskiego) książka z Mozambiku, przesycona zapachami i klimatami Afryki. Zdecydowanie dla wytrawnego czytelnika.
Pokaż mimo to"Symboliczna wędrówka przez krainę snu i wyobraźni."
Książka trudna, ale jednocześnie intrygująca i ciekawa. Autor stosuje wiele neologizmów co czyni książkę (z mojego punktu widzenia) jeszcze ciekawszą. Brak jednoznaczności, brak utartych schematów i powtarzalności. Na tle wojny autor buduje niesamowity świat. Tak boleśnie rzeczywisty i brutalny a jednocześnie oderwany od tego co uznajemy za normalne.
"Symboliczna wędrówka przez krainę snu i wyobraźni."
więcej Pokaż mimo toKsiążka trudna, ale jednocześnie intrygująca i ciekawa. Autor stosuje wiele neologizmów co czyni książkę (z mojego punktu widzenia) jeszcze ciekawszą. Brak jednoznaczności, brak utartych schematów i powtarzalności. Na tle wojny autor buduje niesamowity świat. Tak boleśnie rzeczywisty i brutalny a jednocześnie oderwany od...
http://ekruda.blogspot.com/2014/07/lunatyczna-kraina.html
http://ekruda.blogspot.com/2014/07/lunatyczna-kraina.html
Pokaż mimo toJest taki czas na skraju czasów, gdy stare się skończyło, a nowe jeszcze nie nadeszło… Jest taki czas, gdy wojnę ze sobą toczą nawet mity, a historia nie ma ani przeszłości, ani przyszłości.
W "Lunatycznej Krainie" dominuje tu i teraz, czas opowieści prowadzonej na dwóch równoległych polach. Oto dwóch bohaterów wędruje drogą, czy raczej to droga ich prowadzi. Przewodnikiem jest dla nich tom zeszytów, które młodszy z wędrowców czyta na głos każdej nocy. W opowieściach pojawiają się kolejne opowieści.
Bardzo podoba mi się kontrapunktowa konstrukcja tej książki, uruchamiająca kolejne szkatułkowe historie. Niezwykle ujmuje mnie nakładanie się światów, wzajemne odbicia i pokrywanie się opowieści, przenikanie postaci - tych realnych z tymi z zeszytów Kindzu. W zachwyt wprowadzają mnie opisy metamorfoz - ludzie stają się zwierzętami i vice versa. Czasem nawet znikają.
Nie jest to jednak mitologiczna opowieść, jaką znamy z europejskich wzorców kulturowych. Tu nie ma przestrzeni na sielsko-anielski świat, jest wojna, każdy chce przeżyć, a nikt nie wie, po której jest stronie. Apokalipsa trwa, a może nawet już się wydarzyła?
Klimat "Lunatycznej krainy" jest nieco zbieżny w moim odczuciu z "Drogą" Cormaca McCarthy'ego. Ale realia są afrykańskie, afrykański jest system i świat wartości… który właśnie sam siebie unicestwia, a przede wszystkim niszczy ludzi.
Co opowiada się towarzyszom, gdy świat się kończy? Bez wątpienia warto przeczytać "Lunatyczną krainę", by się tego dowiedzieć.
| Ma
Mia Couto, Lunatyczna Kraina, Wydawnictwo Karakter, Kraków 2010
Jest taki czas na skraju czasów, gdy stare się skończyło, a nowe jeszcze nie nadeszło… Jest taki czas, gdy wojnę ze sobą toczą nawet mity, a historia nie ma ani przeszłości, ani przyszłości.
więcej Pokaż mimo toW "Lunatycznej Krainie" dominuje tu i teraz, czas opowieści prowadzonej na dwóch równoległych polach. Oto dwóch bohaterów wędruje drogą, czy raczej to droga ich prowadzi. Przewodnikiem...
Do połowy książki historia mnie interesowała i wciągnęła, potem niestety nie była już tak wciągająca i przeczytałam ją do końca tylko dlatego, że nie lubię oddawać do biblioteki nieprzeczytanej książki. Ale warto było, bo zakończenie jest zaskakujące :)
Do połowy książki historia mnie interesowała i wciągnęła, potem niestety nie była już tak wciągająca i przeczytałam ją do końca tylko dlatego, że nie lubię oddawać do biblioteki nieprzeczytanej książki. Ale warto było, bo zakończenie jest zaskakujące :)
Pokaż mimo toBzdety
Bzdety
Pokaż mimo toMia Couto zaskoczył mnie swoim słowotwórstwem, które niesamowicie wręcz oddaje istotę rzeczy. Oceniam wysoko, bo jestem miłośnikiem retrospekcji. Książka, obok której nie można przejść obojętnie.
Mia Couto zaskoczył mnie swoim słowotwórstwem, które niesamowicie wręcz oddaje istotę rzeczy. Oceniam wysoko, bo jestem miłośnikiem retrospekcji. Książka, obok której nie można przejść obojętnie.
Pokaż mimo toOniryczna opowieść wiodąca bezdrożami Mozambiku.
Oniryczna opowieść wiodąca bezdrożami Mozambiku.
Pokaż mimo to