Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marie de Rabutin-Chantal
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Marquise_de_S%C3%A9vign%C3%A9.jpg
Znana jako: Markiza de SévignéZnana jako: Markiza de Sévigné
2
6,9/10
Pisze książki: literatura piękna, biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzona: 05.02.1626Zmarła: 17.04.1696
Francuska arystokratka, znana w historii literatury francuskiej jako autorka kilkuset listów adresowanych do córki. Maria de Rabutin Chantal, markiza de Sévigné, urodziła się w 1626 roku w Paryżu. Wcześnie straciła rodziców i wychowaniem jej zajął się wuj Krzysztof de Coulanges, opat Livry. Miała znakomitych nauczycieli i odebrała staranne wykształcenie. Zaledwie ukończyła 18 lat, wyszła za mąż za markiza de Sévigné, utracjusza i awanturnika, który w 1651 roku zginie w pojedynku. Młoda wdowa zajmuje się wychowaniem swoich dwojga dzieci, ale utrzymuje też liczne stosunki towarzyskie, bywa na dworze Ludwika XIV. Podróżuje niewiele i niezbyt chętnie. Umiera w Prowansji, u córki, w 1696 roku.
6,9/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
29 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Listy pani de Sévigné Marie de Rabutin-Chantal
6,8
Dla stylu, wdzięku i dowcipu sprzed kilku wieków; dla unaocznienia sobie kultury dialogu, jaką wg np. E. Ciorana jest potoczna kultura francuska: każdy ma coś w miarę eleganckiego i kształtnego drugiemu do powiedzenia i napisania. Listy - moim zdaniem jedna z najbardziej podstawowych form literackich, której zanik trwale okalecza naszą potencję intelektualną. Pisanie blogów czy innych deklaracji intelektualnych "do nikogo i wszystkich"... jest w tym coś o niebo niższego niż dialog z konkretnym bliskim duchowo człowiekiem. Nieprawdaż?
Listy pani de Sévigné Marie de Rabutin-Chantal
6,8
Szukałem jej długo, boć jest już pozycją legendarną, zwłaszcza w niekończących się francuskich wznowieniach.
Świetna książka na jesień, mnóstwo smaków słów i kontekstów które są zapewne też zasługą tłumacza. Właściwie to mikro opowiadania o czasach kultury słowa, nowej obserwacji człowieka i więziach.
Można poczuć brak tego co i nam już się chyba ostatecznie wymknęło...