Na pewno cenna pozycja w kontekście poznania mało znanych (lub praktycznie nieznanych) ciekawostek nt. polskiego sportu, głównie piłki nożnej i kolarstwa. Język jest typowo dziennikarski, stąd nie wszystkim może przypaść do gustu. Czuć, że książki nie pisał pisarz "fabularny", tylko dziennikarze sportowy i to ci reprezentujący starą szkołę dziennikarstwa (którą ja bardzo cenię, ale młodszym czytelnikom styl może nie odpowiadać).
Jak wskazuje już sam tytuł, nie jest to książka tylko o futbolu. Choć futbolu jest w niej zdecydowanie najwięcej. Przywołane są między innymi kulisy afery na Okęciu, perypetie zdrowotne Włodzimierza Lubańskiego, transferowe rozterki Dariusza Dziekanowskiego czy historia miłosna z udziałem Andrzeja Rudego. Ale nie brakuje też zdarzeń z bohaterami innych dyscyplin, za których kiedyś trzymała kciuki cała sportowa Polska. Od kontrowersji wokół statusu płciowego lekkoatletki Ewy Kłobukowskiej, przez wyjątkowo barwne życie tenisisty Władysława Skoneckiego, po jakże skomplikowane relacje kolarskich mistrzów: Stanisława Szozdy, Ryszarda Szurkowskiego i reszty ówczesnych gwiazd peletonu. Co ważne, książka jest napisana w taki sposób, że powinna spodobać się czytelnikom w każdym wieku. Starsi przypomną sobie emocjonujące chwile z dawnych lat, a młodzi utwierdzą się w przekonaniu, że polski sport to nie tylko Robert Lewandowski, Kamil Stoch czy Bartosz Kurek. Należy jeszcze podkreślić, że za całością stoi grupa autorów związanych przez lata z dziennikiem „Tempo” (wsparta m.in. Stefanem Szczepłkiem, którego dorobku też raczej nikomu przedstawiać nie trzeba),co gwarantuje określony poziom merytoryczny i językowy. Panowie, czekamy na więcej!