Najnowsze artykuły
- Artykuły„Zmierzch” powraca, a Mickiewicz się zakochujeAnna Sierant4
- ArtykułyW nazwaniu tkwi siłaArnika0
- ArtykułyLive z Zadie Smith już 30 września — tego nie możesz przegapić. Sprawdź szczegóły!LubimyCzytać1
- ArtykułyCo nowego w wydawniczym świecie? 9 wrześniowych premier na ten tydzieńLubimyCzytać6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Christian Jolibois
10
7,6/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
96 przeczytało książki autora
40 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kurza stopa! Ktoś ukradł słońce!
Christian Jolibois, Christian Heinrich
7,6 z 50 ocen
70 czytelników 1 opinia
2012
O chłopcu, który lubił bajki
Christian Jolibois, Christian Heinrich
7,8 z 12 ocen
22 czytelników 2 opinie
2012
Ratuj się, kto może!
Christian Jolibois, Christian Heinrich
7,7 z 15 ocen
22 czytelników 2 opinie
2012
Kurczaki Luzaki i bazyliszek
Christian Jolibois, Christian Heinrich
7,8 z 16 ocen
23 czytelników 1 opinia
2012
Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!
Christian Jolibois, Christian Heinrich
7,9 z 9 ocen
16 czytelników 1 opinia
2012
O kurce, która chciała zobaczyć morze
Christian Jolibois, Christian Heinrich
7,7 z 18 ocen
27 czytelników 4 opinie
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Ratuj się, kto może! Christian Jolibois
7,7
Czy wiecie, jaka jest ulubiona zabawa kurczaków? Może tak popularna kurka nożna? Otóż nie! Najbardziej kurczaki lubią bawić się w chowanego.
Tym razem Carmen ze swoimi koleżankami miały szukać schowanych chłopaków. Każdy z nich zaplanował świetną kryjówkę, jednak zazwyczaj była ona również w planach innego młodego kogucika. Kiedy dziewczyny liczyły do 100, chłopcy wdawali się w bójki, a przecież powinni szukać innego schronienia. Moment zamieszania z radością wykorzystały ukryte za drzewami młode liski. Po zakończeniu odliczania dziewczyny ze zdziwieniem rozglądały się po okolicy. Nigdzie nie było chłopców! Nagle przybiegł przerażony baranek Belino z informacją, że w okolicy jest lis. Carmen, wraz z trzema koleżankami oraz barankiem, postanowiły poszukać przyjaciół. W lesie natknęły się na młodą lisiczkę Zorrę, która bardzo ucieszyła się z tego spotkania, gdyż musiała przynieść tacie jakiegoś kogucika. No cóż, Carmen to właściwie kurka, ale lisica postanowiła nie mówić tego nowo poznanej, gdyż wpadła na świetny pomysł, jak uratować chłopców. Czy dziewczyny zdołają wprowadzić plan Carmen w życie i wyciągną kurczaki z łap Lisa Witalisa? Kim jest Rogaty Potwór mieszkający w korytarzach labiryntu? O tym przeczytacie w książce Ratuj się, kto może!
Opowieść o ratowaniu bliskich, sprycie oraz o pokonywaniu własnego strachu. Zabawne Kurczaki Luzaki nawiązują również do mitologicznych opowieści, legend oraz baśni, dzięki czemu możemy zapoznać nasze dzieci z historiami, które my (dorośli) poznawaliśmy, gdy byliśmy w ich wieku.
Panika w kurniku Christian Jolibois
7,4
Ostatnia już z pięciu książek z serii "KURCZAKI LUZAKI".
W tej części kurczaki wyławiają z wody worek w którym znajdują... Czarnego, małego kotka...
Powstaje ogromna panika, wszystkie małe kurczaki wierzą w przesądy i twierdzą, że czarny kot przynosi pecha. Tylko Carmen i Carmalito postanawiają pomóc kociakowi i przygarniają go do siebie.
Jednak zaczynają się dziać dziwne rzeczy... Najpierw z drzew spadają liście, potem na dworze robi się zupełnie biało i mroźno. Młode kurczaki winią za to wszystko kota - Mokrego, aż w końcu ten postanawia odejść.
Ale kiedy grozi wszystkim śmiertelne niebezpieczeństwo, Mokry zjawia się w samą porę i ratuje swoich przyjaciół :)
Dzięki tej, napisanej w dowcipny sposób opowiastce, dziecko zrozumie, że nie warto wierzyć we wszystkie przesądy. Czarny kot wcale nie przynosi nieszczęścia, a może nawet wręcz przeciwnie :)
Ta część podoba się mojemu synkowi najbardziej. Pewnie właśnie za sprawą tego czarnego kotka :)
Po raz kolejny napiszę, że cała seria jest bardzo wesoła, kolorowa, ciekawa... Moim zdaniem warta uwagi, dlatego szczerzę polecam :)