cytaty z książek autora "Meg Cabot"
Jeśli coś kochasz,zwróć mu wolność.Jeśli tak ma być,wróci do Ciebie!
Jeśli coś kochasz, daj temu wolność. jeśli tak ma być, wróci do Ciebie".
Kiedy człowiek dorasta traci też przyjaciół- jeśli ma szczęście to tylko tych niewłaściwych, którzy może nie są tak dobrzy, jak się o nich kiedyś myślało. Jeśli masz szczęście, to uda się utrzymać tych, którzy są prawdziwymi przyjaciółmi, tych, którzy zawsze przy tobie trwali... Nawet jeśli tobie się wydawało, że nie trwają.
Bo tacy przyjaciele są cenniejsi od wszelkich diademów świata.
Przecież Ty sam otwarłeś klatkę, bym mogła skrzydła rozprostować. Myślałeś - szybko wrócę z płaczem. Myślałeś, że będę żałować.
Podobno pesymiści żyją dłużej niż optymiści.
- Bo rzeczywistość(...)nigdy nie jest tak zła jak to, co zdołamy sobie wyobrazić.
- Nie porzucaj nadziei, Susannah - odparł ojciec Dominik. - Nigdy nie porzucaj nadziei.
Roześmiałam się z goryczą.
- A to czemu, ojcze Dominiku?
- Bo, wiesz, to wszystko, co mamy.
- Wybaczysz mi? - spytał z płonącymi oczami.
Uśmiechnęłam się.
- Zobaczymy.
Słuchaj, ktoś kto mnie pragnie musi mi mówić prawdę...
Gwóźdź czy inny ostry przedmiot musiał rozciąć mu nogę, kiedy chór się walił, a on tak po rycersku przykrył ją własnym ciałem. Żeby ratować jej życie.
Znowu.
To dopiero kompleks supermana.
- "Niebo nie zna wściekłości, jak miłość zamieniona w nienawiść, ani piekło takiej furii, jak zraniona kobieta".
Spojrzałam na niego zdziwiona.
- Mówisz na podstawie własnego doświadczenia?
W świetle księżyca zobaczyłam, że uśmiecha się lekko.
- Cytuję Williama Congreve'a.
- Och. - Zastanawiałam się przez chwilę. - Ale, wiesz, czasami zraniona kobieta ma powody, żeby się wściekać.
- Mówisz na podstawie własnego doświadczenia? - zainteresował się.
- Niespecjalnie.
Jednak odnalazłszy wolność, zniknęłam z oczu, uleciałam. Może milszego już nie znajdę, lecz Ciebie już nie będę chciała.
Dlaczego jej nie posłuchałam? Co ja sobie myślałam?
Oczywiście, właśnie w tym problem, w ogóle nie myślałam.
Pozwoliłam, żeby emocje wzięły górę nad rozsądkiem.
Zwłaszcza, że jest jedno jedyne miejsce na świecie, gdzie czuję się bezpiecznie, i tam właśnie byłam... w jego ramionach.
,,Przyznaje, ten ktorego kochalam, byl:
a. martwy, oraz
b. chyba niespecjalnie zainteresowany podtrzymaniem romantycznego zwiazku ze mna.
Ale to nie oznaczalo, ze wolno mi sie rzucac na pierwszego przystojniaka, jaki sie nadarzy. Dziewczyna musi sie kierowac jakimis zasadami...
Nikt nie zaczepi dziewczyny w wojskowych butach, a już zwłaszcza wegetarianki.
(...) w wyniku pożegnalnego ognistego strzału Luciena Antonescu, który to strzał zabił większość klanu Drakuli i kompletnie spalił habit siostry Gertrudy. Alaric bardzo żałował, że tego nie widział. Nie żeby go jakoś specjalnie kręcił widok nagich zakonnic.
W jego oczach pojawiła się jakby nadzieja.Wychyliłam się jeszcze dalej,żeby chwycić go za nadgarstek i poczułam, jak jego dłoń zamyka się wokół mojej. Uśmiechnęłam się, przepełniona miłością i radością, i ośmieliłam się uwierzyć, że jest bezpieczny, a moja własna bajka jednak skończy się szczęśliwie.
,,To, czego ci potrzeba - powiedzialam, potrzasajac glowa - to intensywna psychoterapia
Ale musiała przyznać, że to jest zabawne: facet przygniata cię, półnaga do podłogi, przystawia miecz do gardła, a potem jeszcze się upiera, że nie jest zainteresowany. Leżąc na tobie.