Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Giovanni Cavagnari
1
7,1/10
Pisze książki: religia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
106 przeczytało książki autora
38 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ojciec Pio. Droga do świętości Giovanni Cavagnari
7,1
Uważam, że treść tej książki, a więc sama postać św. Ojca Pio znacznie przerasta jej formę artystyczną. Jednak prostota z jaką została napisana i wiele przytoczonych zeznań, czy streszczonych faktów sprawiają, że łatwiej jest mi uwierzyć, we wszystkie opisane tu nadnaturalne zdarzenia. Moim zdaniem warto poświęcić godzinę aby przeczytać coś, co naprawdę może umocnić naszą wiarę.
Ojciec Pio. Droga do świętości Giovanni Cavagnari
7,1
Rzetelna broszurka na temat ojca Pio. Krótka, lecz zajmująca opowieść o postaci jakby żywcem wyjętej z średniowiecznych hagiografii i przeniesionej w realia XX wieku.
Skromny kapucyn z włoskiej prowincji nie tylko miał stygmaty i dar bilokacji, ale także wyrzucał złe duchy, a podczas spowiedzi zadziwiał penitentów dogłębną znajomością ich pragnień i występków.
Giovanni Cavagnari pisze o tym wszystkim w sposób wyważony, starając się unikać tonu sensacji. Oczywiście przyjmuje perspektywę wierzącego chrześcijanina, lecz nie uchyla się od ukazania charyzmatów zakonnika w świetle ustaleń naukowych.
M.in. przedstawia wyniki badań lekarskich świadczące o autentyczności ran, które przez pięćdziesiąt lat umiejscowione były na dłoniach, stopach i boku ojca Pio.
Warto zapoznać się z tą interesującą publikacją.