cytaty z książek autora "Charlaine Harris"
O rany! - sapnęłam. - Wyglądasz dla mnie lepiej niż Happy Meal dla trzylatka.
Świat wydał mi się nagle złym i strasznym miejscem, zamieszkanym przez same podejrzane istoty, wśród których wędrowałam niczym jagnię z dzwonkiem na szyi przez dolinę śmierci...
-Kogo mięliście szukać?
-Dużego bruneta i wysokiego blondyna. I jeszcze blondynki, całkiem młodej, o ładnych cyckach.
Eric podniósł rękę tak szybko, że ledwo to zauważyłam. Właściwie widziałam tylko efekt- krew spływającą Sonny'emu po twarzy.
-Mówisz o mojej przyszłej kochance, więc wykaż się większym szacunkiem.
Nie wiedziałem, czego pragnę, dopóki nie odkryłem, że mogę to stracić.
Eric leżał podparty na łokciu, jego druga ręka gładziła mnie po brzuchu. Kiedy zaprotestowałam, tłumacząc mu, że mój brzuch nie jest dość płaski, roześmiał się serdecznie.
- Chcesz, żeby była z ciebie sama skóra i kości? - zapytał absolutnie poważnie. - Nie chcę się zranić o wystające kości kobiety, z którą sypiam.
Eksperymentowałam z głębokością dekoltu, aż wreszcie uzyskałam zadowalający wynik, czyli obnażenie sytuujące mój wygląd pomiędzy seksownym a tanim.
ta kobieta jest moja i będzie moja - odpowiedział tak definitywnie, że pomyślałam, że powinnam poszukać podpisu na swojej pupie
Mówisz o mojej przyszłej kochance, więc wykaż się większym szacunkiem.
-Patrzyłeś, jak się rozbierałam ubiegłej nocy,ty...ty... przeklęty psie!
Nie wkłada się ręki w ogień po raz drugi, jeśli za pierwszym razem człowiek się sparzył.
Myślałam: jak miło by było, jeżeli Eric byłby tutaj ze mną, w samochodzie. Dobrze by wyglądał z rozwichrzonymi włosami i ucieszyłby go ten moment. Dobrze, no cóż, zanim spaliłby się jak frytka
-Kochaliśmy się kiedyś?-spytał.
Potrząsnęłam głową, nadal niezdolna przemówić.
-W takim razie byłem głupcem. (...)-Odwróć się moja kochanko.
Osobiście uważam, że mnóstwo ludzi jest zdolnych do okrucieństwa,nawet jeśli sami jeszcze tego nie odkryli.
Mnie i Portię Bellefleur łączyły tylko trzy rzeczy.- Miejsce urodzenia , żeńskie narządy płciowe i długie włosy.
Było to drugie ciało, które znalazłam w szafie. Albo i trzecie? Zastanawiałam się dlaczego nadal, w ogóle, otwierałam drzwi szaf".
Tak naprawdę nie ma znaczenia, co dzieje się z ciałem po oderwaniu się duszy. Ciało to zwykła skorupa.
...przyniosłem pączki i kawę tak mocną, że zaczynają od niej rosnąc włosy na klacie
Czasami bywają takie poranki - przychodzą po naprawdę złych nocach - zaglądam w lustro i nie poznaję kobiety, którą w nim widzę.
Amelia twierdziła, że [Czarownik Bob] pracował jako fryzjer. Cóż, pomyślałam, jeśli tak było, czesał chyba trupy w domu pogrzebowym.
Musiałam wytężyć słuch, żeby zrozumieć, co do mnie mówi. Ktoś włączył utwór Jace'a Evereta "Bad Things" i prawie od razu wszyscy goście baru zaczęli śpiewać wraz z wokalistą.
- Kurwa - warknęła wilkołaczyca radosnym tonem - Kurwa, kurwa, kurwa, ja pierdole.
- Amen - dorzucił Sam
- Leif, czy chciałbyś dziś dzielić ze mną trumnę? - zapytał, potrząsając rzęsami.
W korytarzu znajdowały się liczne drzwi, na których dostrzegłam różne napisy - było tu PLANOWANIE WYDATKÓW, FINANSE, REKLAMA i najbardziej niepokojąca KONTAKTY Z MEDIAMI.
Widocznie jednak moje życie nie było dostatecznie ciekawe, by ktoś chciał je ze mną dzielić.
Jesteś jak róża kwitnąca w zaniedbanym ogrodzie, moja droga. Taak. Gówno prawda. s.131
Na biedę niewiele można poradzić, ale mimo niej można być dobrym człowiekiem.
-Pieprzyć ją - kąśliwie syknęła Janet, gdy dotarłyśmy na parking.
Miałam wrażenie, że już wkrótce Marshall wpadnie na identyczny pomysł.