Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj egzemplarz książki „Z czworaków na salony“LubimyCzytać1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 13 września 2024LubimyCzytać317
- ArtykułyPlebiscyt Nike Czytelników 2024. Zagłosuj na swojego faworyta!LubimyCzytać1
- ArtykułyKsiążki na deszczowe dni: co czytać w niepogodę?LubimyCzytać6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
José María Sánchez-Silva
3
6,3/10
Pisze książki: literatura dziecięca, opowiadania, powieści dla dzieci
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
93 przeczytało książki autora
26 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Marcelino Chleb i Wino oraz Wielka podróż Marcelina
José María Sánchez-Silva
4,7 z 3 ocen
6 czytelników 0 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Marcelino chleb i wino José María Sánchez-Silva
7,5
Pewnego dnia pod drzwi klasztoru franciszkanów zostaje porzucone niemowlę. Zaskoczeni odkryciem mnisi chrzczą chłopca i nadają mu imię Marcelino. Wkrótce decydują się oddać je na wychowanie rodzinie, która byłaby gotowa, by zająć się znalezionym dzieckiem. Niestety żaden z mieszkańców nie jest zainteresowany opieką nad Marcelinem, więc mnisi decydują się sami wychować chłopca, który dorasta pod ich okiem i zaczyna interesować się otaczającym go światem. Pewnego dnia wbrew przestrogom jednego z braci wchodzi na strych, gdzie odkrywa ogromny krzyż z figurą Jezusa Chrystusa. Myśląc, że jest głodny przynosi mu jedzenie. Nagle zdarza się cud. Jezus odzywa się do dziecka i wyciąga rękę po przyniesione mu chleb i wino. Marcelino zaprzyjaźnia się z nim i chętnie przynosi mu wykradzione z kuchni jedzenie. Spotkanie z Chrystusem zmienia życie chłopca.
"Marcelino Chleb i Wino" jest to wzruszająca książka o więzi łączącej człowieka z Jezusem Chrystusem, którą warto przeczytać.
Wielka podróż Marcelina José María Sánchez-Silva
6,8
Gdy przypadkiem znalazłam tę książkę na półce od razu przypomniały mi się ulubione dobranocki "Marcelino chleb i wino". Postanowiłam więc, wyruszyć w tę sentymentalną podróż. Niestety wrażenia i uczucia, które zapamiętałam z lat dziecięcych- nie powtórzyły się. Fakt, był jeden fragment, który mnie rozbawił, ale poza tym, czytanie tej historii było dla mnie zupełnie przeciętną przygodą. A do tego jakoś nie udało mi się odkryć specjalnie głębokiej nauki, czy morału, ot taka powiastka.