węgierska pisarka, początkowo pracowała jako bibliotekarka, w 1936 została zastępcą redaktora naczelnego Journal of Working Women,aś w 1940 stała się niezależnym pisarzem.
Ciekawa to książka - napisana prostym językiem historia niezwykłej kobiety, której wiedza była cudowna, niestety jednak życie już nie tak różowe. Spodobało mi się, że na kartach książki przewija się wiele znanych nazwisk z drugiej połowy XIX wieku. Nie jest to typowa biografia, raczej powieść oparta na faktach, dzięki czemu czyta się ją lekko i przyjemnie. Jako humanistka nie miałam do tej pory styczności z dorobkiem pani Kowalewskiej i bardzo fajnie mi się ją odkrywało w tej historii.