Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać271
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nibedita Sen
0
0,0/10
Pisze książki: czasopisma
Nibedita Sen urodzona w Indiach obecnie mieszka w USA. Znana jest z opowiadań, część z nich nominowana była do nagród Astounding, Nebula i Hugo.
Jest osobą nieheteroseksualną, współpracuje przy tworzeniu podkastu LGBTQ SFF - Glittership.
Jest osobą nieheteroseksualną, współpracuje przy tworzeniu podkastu LGBTQ SFF - Glittership.
0,0/10średnia ocena książek autora
23 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nowa Fantastyka 464 (05/2021) Steven Barnes
6,0
Śmierć szła za nami - Tomasz Kaczmarek
Fantastyczna inkarnacja miasteczka z dzikiego zachodu. W zasadzie, to przepisana z niewielkimi zmianami, fabuła serialu Deadwood. Napisane przyzwoicie.
6/10
Stos - Agnieszka Osikowicz–Chwaja
Jakaś sekta, jakieś arystokratyczne demony. Sprawia wrażenie wycinka większej całości. Standard ale pozostawia w czytelniku pewną ciekawość owego świata. Bo nie do końca wszystko mi tam sztymowało, nie do końca ogarniałem logikę wydarzeń.
5,5/10
Nahiku zachód - Linda Nagata
Czy androidy marzą... po raz n-ty. Udziwnione reguły świata, standardowa fabułka. Napisane ok. Nie powala.
5,5/10
Na Atropos znajdziesz swój dom - Steven Barnes Szydera z politpoprawności i "lewackiego" kursu świata. Oczywiście przerysowana i raczej nudna z powodu wtórności.
3/10
Przymioty niewiernych przekładów - Minsoo Kang
Trochę monotonna w formie, ale pełna klimatu opowieść. Ciekawa sama w sobie, kilkupłaszczyznowa. Głównie o tym, że nie każdy bohater nosi pelerynę, ale też o pisaniu historii, miejscu i roli kobiet, i coś tam jeszcze. Dobrze napisana, dobrze się czytało. Najlepsza pozycja numeru.
7,5/10
Dziesięć wyimków z opatrzonej adnotacjami bibliografii na temat kanibalek z Ratnabaru - Nibedita Sen
Przesadny w formie, ubogi w treść szort. Szkolna etiuda łamane przez żarcik.
3/10
Publicystyka:
Starosta o zgłębianiu głębin i rozmaitych podejściach, Vargas o Babie w ludowych wierzeniach. Kańtoch obszernie i dość ciekawie o mixie fantastyki z kryminałem. Dalej wywiad z Protasiukiem, miejscami ok, miejscami słabawo. Paweł Majka rozważa, z pomocą Lema, co jest fantastyką a co nią nie jest i po co to zwierzę w ogóle żyje. Wywiad z Benem Barnesem ominąłem, szkoda mi było czasu. Z lamusowego zasobnika duet Haska/Stachowicz wydłubał Malpertuisa Jeana Raya. Kosik zauważa wyjątkowość rzeczywistości w jakiej żyjemy i próbuje podważyć sens przekleństwa "Obyś żył w ciekawych czasach". Magdalena Kucenty zastanawia się dokąd nas zaprowadzi lawinowy rozwój AI, automatyzacji i robotyzacji. Orbitowski, przy okazji filmu Gattaca, duma nad siłą ludzkiego ducha.
Recenzje:
Do tego czy owego można by się przyczepić ale w ujęciu ogólnym zdecydowanie na plus.
Komiks:
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Słaby żart wyjątkowo 2/10, estetycznie bywało gorzej, ale i tak szału nie ma. 5/10
W sumie ok.
6/10
Nowa Fantastyka 464 (05/2021) Steven Barnes
6,7
Maj 2021…
Życie życie życie...
Bywa cholerna suką!
Czyli w telegraficznym skrócie, bo następny numer już przeczytany.
Po polsku.
„Śmierć szła za nami” Tomasza Kaczmarka – postapo, nawet niezłe. Ale, jaki poprzedni tekst Kaczmarka, przeczytałem bez bólu, ale i bez emocji. I to zakończenie jakieś takie… holiłódzkie.
„Stos” Agnieszki Osikowicz-Chwai (czyli Ochy) – fantasy, całkiem niebanalne, całkiem przyjemne w czytaniu, ale cóż, kiedy…
Otóż nie podoba mi się (subiektywnie oczywiście) stosunek autorki do wiary. Bo jak już ktoś w coś wierzy, to wiadomo, że jest nie ten teges. Tak tak, Ocha próbuje pokazywać, jacy to ci ludzie Sarneki źli, jacy niedobrzy, bo zasady swoje (brutalne, niedzisiejsze) mają. Bo Magia jest cacy, a Wiara be.
Czyli – niezłe czytadło, które mi się sypie na poziomie założeń.
I zagranica.
„Nahiku Zachód” Lindy Nagaty – pochwałą różnorodności? Zapomniałem zaraz po przeczytaniu.
„Na Atropos znajdziesz swój dom” Stevena Barnesa – przyszłość czająca się za rogiem? Przypomina trochę fragment z filmu „Zielona pożywka”. Do zastanowienia!
„Przymioty niewiernych przekładów” Minsoo Kanga – ciekawa opowieść na temat niezrozumienia i wynikających stąd minusów, ale i nieoczekiwanie plusów. Fajne!
„Dziesięć wyimków z opatrzonej adnotacjami bibliografii na temat kanibalek z Ratnabaru” – tego to nie zrozumiałem. Żart literacki?
Publicystyka – ogólnie mi się podobała, ze wskazaniem na Protasiuka i Barnesa.
Witam też Agnieszkę Hałas i Marcelego Szpaka!