Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dalsze losy dzielnego Ragnara i jego rodziny, w którym realizuje się pewien etos oddanego swoim bliskim przywódcy, który poświęca się dla dobra innych. Dobrze się to czyta, choć ilość bohaterów i ich perspektyw wprowadza pewien chaos. Autor przyjął pewną serialową, nowoczesną narrację, w której roztrząsa się wydarzenia z wielu punktów widzenia. Nie jestem pewien, czy to odpowiedni sposób opowiadania tak krótkich historii. Problem z tą pozycją mam jednak taki, że po tak długim czasie oczekiwania imiona i wydarzenia zaczęły zacierać się w mojej głowie. O ile wcześniej czytanie tych sag od Hachette nie w kolejności było wkurzające, o tyle teraz mam już pewność – tego nie da się robić w ten sposób, a osobę odpowiedzialną za wybieranie kolejnych tomów do publikacji powinno się zwolnić.