Popularne wyszukiwania
Polecamy
Patrick Norbert
1
7,2/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
18 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Lucy. Nadzieja Tanino Liberatore
7,2
ŻYCIE I CZASY LUCY
Lucy jako takiej chyba nikomu nie trzeba przedstawiać, prawda? W końcu to najsłynniejszy australopitek w dziejach, więc coś tam o uszy musiało się Wam obić. A jeśli nie bardzo, nie za wiele, z pomocą przychodzi Wam ta powieść graficzna. Bo może to i artystyczna reinterpretacja jej losów, może to tylko wyobraźnia autorów, ale dzięki nim Lucy zyskuje nowe życie, a za sprawą szaty graficznej całość wygląda tak, że z miejsca chce się po nią sięgnąć i czytać.
Trzy miliony lat temu, Etiopia. Tu właśnie dochodzi do ważnych wydarzeń na drodze człowieczej ewolucji. I tu właśnie żyje ona – przedstawicielka australopiteków. W roku 1974 zostanie znaleziony jej szkielet, ekipa odpowiedzialna za to odkrycie nazwie ją Lucy, zainspirowana piosenką „Lucy in the Sky with Diamonds”. Naukowcy ustalą, że Lucy zginęła przez upadek albo utonięcie, ale jak wyglądało jej życie?
To próbują pokazać nam Norbert i Liberatorte, którzy zabierają nas w wędrówkę po świecie sprzed milionów lat. Świecie pełnym roślin i zwierząt, w dżungli, gdzie czyha wiele zagrożeń, ale i wiele piękna. I wraz z nimi obserwujemy losy Lucy, jej walkę o przetrwanie, lęk, macierzyństwo i wiele, wiele więcej.
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/03/lucy-nadzieja-patrick-norbert-tanito.html
Lucy. Nadzieja Tanino Liberatore
7,2
PopKulturowy Kociołek:
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-lucy-nadzieja/
Odkrycie szkieletu żeńskiego osobnika australopithecus afarensis (nazwanego Lucy),dokonane w połowie lat 70. w dolinie rzeki Auasz (Etiopia) zrewolucjonizowało badania dotyczące naszej przeszłości. Nic więc dziwnego, że temat ten potrafi zaciekawić niektórych twórców popkultury. Jednym z nich jest Patrick Norbert, który postanowił popuścić wodzę swojej wyobraźni i przedstawić fabularyzowany wycinek życia naszego praprzodka. Jest nim oczywiście wspomniana już Lucy, która zabiera czytelnika w podróż pełną niebezpieczeństw, niezwykłych odkryć, piękna przyrody, dramaturgii, miłości i budzącej się świadomości.
Zanurzamy się w realiach prehistorii sprzed ponad 3 milionów lat, w której obraz mówi więcej niż tysiąc słów. Widzimy, jak Lucy stawia czoła kolejnym zagrożeniom, jak walczy o przetrwanie, jak sprawdza się w roli matki oraz jak stopniowo zaczynają w niej kiełkować pierwsze oznaki człowieczeństwa. Jej nieodzownym towarzyszem i opiekunem jest Adam, który dostrzega w samicy coś naprawdę niezwykłego, mocno wyróżniającego ją z całego stada. Fabuła rozgrywająca się na 74 stronach komiksu jest więc dosyć prosta. Dla wielu potencjalnych odbiorców być może nawet zbyt banalna. Na dodatek pozbawiona słowa pisanego w postaci dialogów. Sam tekst pojawia się jako narracja wydarzeń, ale tak naprawdę jest on tutaj kompletnie zbędny (w wielu miejscach wręcz przeszkadza, bo i tak rysunek mówi nam więcej niż zlepek liter). Jest to więc jedno z tych dzieł, gdzie scenariuszowa głębia musi być odkryta samodzielnie przez każdego czytelnika....