Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jacek M. Hohensee
![Jacek M. Hohensee](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
14
7,3/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
46 przeczytało książki autora
54 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Miesięcznik Fantastyka, nr 9 (6/1983)
Cykl: Fantastyka (tom 9)
6,1 z 7 ocen
21 czytelników 1 opinia
1983
Dialog, nr 7 / lipiec 1971
Jarosław Abramow-Newerly, Jacek M. Hohensee
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1971
Najnowsze opinie o książkach autora
Miesięcznik Fantastyka, nr 9 (6/1983) Andre Norton ![Miesięcznik Fantastyka, nr 9 (6/1983)](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/222000/222458/277127-352x500.jpg)
6,1
![Miesięcznik Fantastyka, nr 9 (6/1983)](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/222000/222458/277127-352x500.jpg)
Słowa Guru - Cyril M. Kornbluth
Za chińskiego bubu nie mam pojęcia o co, po co i dlaczego. Jakaś abstrakcja? Próba filozoficznej przypowieści? Z tanim końcowym przesłaniem i kostropatym warsztatem. Pewnie jestem za głupi, żeby zgłębić koncept. Przełożył Andrzej Sapkowski, taka ciekawostka.
2/10
Dzień w Mallworld - Somtow Sucharitkul
Znów groteska, znów koncept naciągany, ale przynajmniej jakaś wyobraźnia, trochę humoru, prymitywna bo, prymitywna ale fabuła. Puenta rozczarowuje banałem. Przeciętniak, zapchajdziura.
5/10
Ryzyko - Borys Nikolski
I w końcu coś co ma ręce i nogi. Temat wiodący to prawa jednostki i odwieczny, nierozwiązywalny dylemat, wolność czy bezpieczeństwo. A poza tym można też dostrzec tu kilka innych spraw - krytyka systemu totalitarnego, obawy przed AI oraz nieciekawymi kierunkami rozwoju społecznego. Autor dokonał nadspodziewanie celnego proroctwa. Rzetelna robota.
7,5/10
Posłaniec - Andrzej Drzewiński
Bardzo dobre, zgrabnie skonstruowane, ładnie napisane opowiadanie. O tym, że kijem Wisły nie zawrócisz, a bohater zasadniczo to tylko do tego jest żeby ładnie na plakacie wyglądać w jakiej politycznej kampanii.
7,5/10
Linia - Jacek Hohensee
Bardzo poetycki szort o nieznanym, "drugiej twarzy" człowieka, niepoznanej rzeczywistości. Trochę w stylu prozy Bruno Schulza. Przyjemna, ładnie napisana rzecz.
7/10
Świat Czarownic - Andre Norton
Lektura powtórzona po kilkudziesięciu latach. Spodziewałem się najgorszego, szczęśliwie niepotrzebnie. Ucieszyłem się tym bardziej, że Świat Czarownic jest jednym z pierwszych, i chyba najważniejszym, kamieniem milowym, dzięki któremu moje czytelnicze szlaki skierowały się w stronę przestrzeni fantastycznych.
Powieść ma już dobrze ponad pół wieku i trochę to czuć. Inaczej wtedy wyglądała narracja, bardziej opierała się na linii fabularnej, opowiadaniu wydarzeń, mniej na budowaniu przestrzeni psychologicznej postaci czy barokowych opisach i wszelakiej drobiazgowości. I w tym sensie zestarzała się bezdyskusyjnie, lecz opowiedziana historia jest wciąż interesująca, logiczna. Przy tym, dzieło Andre Norton powstało jako pozycja oryginalna pod względem kreacji rzeczywistości i w takiej kondycji dotrwało do dzisiaj. Próbę czasu przetrwało zdecydowanie lepiej niż większość rówieśników.
Można by też postawić pewne zarzuty w warstwie językowej, momentami bywa kostropato, nie wiem jednak w jakim stopniu jest to przyrodzona wada a w jakim "zasługa" przekładu.
6,5/10
Publicystyka:
W słowniku polskich autorów fantastyki Jan Dobraczyński i fragment jego jedynej powieści z tego poletka "Wyczerpać morze". Dalej Michał Zabłocki na przykładzie takich filmów jak "2001: Odyseja kosmiczna", czy "Bliskie spotkania trzeciego stopnia" przedstawia zmiany w technologiach jakimi posługuje się kinematografia. W ekologicznym artykule Maciej Iłowiecki pisze o gwałtownie przyspieszającym wymieraniu gatunków. Potem kilka ciekawostek ze świata techniki i technologii. I w paradzie wydawców Bronisław Kledzik mówi o filozofii wydawania fantastyki w Wydawnictwie Poznańskim. Między innymi wypowiada takie zdanie "O dużych zyskach trudno mówić. Przy nakładach tomików SF - 30-40 tys. nie sposób robić wielkich pieniędzy". :) Na zakończenie lista bestsellerów czyli redakcyjne i czytelnicze rankingi. Na pierwszych miejscach, bez zmian w stosunku do poprzedniego miesiąca, Dick ze słoneczną loterią i Zajdel z Limes inferior.
Recenzje:
Leszek Bugajski recenzuje "Nowoczesny mit. O rzeczach widzianych na niebie" Carla Gustava Junga - czyli skąd wzięło się UFO. Krzysztof Sokołowski pisze o "2010 - Odyssey Two" Clarke'a. Recenzowane jest wydanie w oryginalnej wersji językowe. Zdaniem recenzenta rzecz wyjątkowa. Dalej mamy bardzo obszerny artykuł, z pokaźnymi cytatami, autorstwa Andrzeja Wójcika na temat zapomnianego utworu Romana Gajdy "Ludzie ery atomowej". Recenzent twierdzi, że mimo istotnych braków literackich jest to "interesujące studium społeczeństwa, władzy i ludzkiej moralności zmieniających się wraz ze wzrostem poziomu egzystencji, przeobrażeń obyczajowości i norm etycznych.".
Komiks:
Kontynuacja przygód Funky Kovala. Jest ok.
Graficznie 8/10
Fabularnie 7/10
Taki sobie numer, ale bez tragedii.
6/10
Czas przeszły złożony ponownie Jacek M. Hohensee ![Czas przeszły złożony ponownie](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4996000/4996810/950104-352x500.jpg)
9,3
![Czas przeszły złożony ponownie](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4996000/4996810/950104-352x500.jpg)
W Czasie… czujemy się jak na granicy dwóch światów. Mamy świadomość istnienia tego fizycznego, realnego, ale nurzamy się w tym, które kusi nas swoją cudownością (lub mrokiem),przyciąga sekretami oraz obrazami z pogranicza jawy i snu.
Podglądamy podmiot, który także żyje na krawędzi. Tyle że on jest jednocześnie tu oraz w przeszłości. Obserwujemy – razem z nim – jego nocne koszmary na jawie. W tych obrazach przewijają się ludzie, „o których kiedyś zapomniał”. I towarzyszy im, gdzieś w tle, pustka. Bo oto pojawia się „poprzedni lokator”, „sąsiad, którego nikt nie widział” czy „listonosz z martwą depeszą”. Już samo to wywołuje grozę, a niepokój podsycają dynamiczne „cienie drzew”. Nie ma w tym krótkim wierszu żadnych uczuć wyrażanych przez podmiot wprost, nie ma nawet jednego wyrazu nacechowanego emocjonalnie, a mimo to w czytelniku budzą się silne doznania.
(...)
Rozczulają mnie wiersze Jacka Hohensee. Pięknie poeta pisze m.in. o wysłużonej… „torbie podróżnej”. Dzięki animizacji zwyczajny przedmiot wydaje nam się bliski na tyle, że zaczynamy z troską zerkać w kierunku naszych staroci. Ale pośród przedmiotów żyją ludzie. I ich dramaty są najważniejsze. Duże wrażenie robią zarówno tragedie widziane oczami dzieci, jak we wstrząsającym Wapnie, jak i smutne losy staruszków (np. w Ciężkim dniu). Jednak starość to w pewnym sensie także przywilej, darowany przez czas. Nie wszystkim dany.
Niektóre utwory budzą tęsknotę i pewien rodzaj sentymentu, jak choćby Syn marnotrawny. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego zbioru, jego unikalnego charakteru, subtelności, przenikania się widzialnego z metafizycznym, zatarcia wszelkich granic między przeszłością i teraźniejszością, między światem żywych i umarłych.
Zdaję sobie sprawę, że moja recenzja jest w jakiś sposób niepełna, może nawet zbyt powierzchowna, ale trudno opisać literaturą taką jak Czas przeszły złożony ponownie. Analizując wiersz po wierszu odziera się je z tej cudownej magii. To jest książka, którą po prostu trzeba poczuć, przeżyć, samemu odkrywać różne tropy, symbole, łamać poetyckie kody. Bo zapewniam, że w tych wierszach każdy czytelnik odnajdzie sobie bliskie zjawiska i emocje.
Więcej: http://dajprzeczytac.blogspot.com/2022/02/czas-przeszy-zozony-ponownie-jacek.html