Wow, jaki syf! Gdyby nie fakt, że pozycja kosztowała mnie całe 4 zło w sieci z tanimi książkami, to bym się wkurzył. Pisanina Czersa wystarczająco wkurzająca jest (była?) na fejsie (jak miałem, to go śledziłem, bo lajkował sensowne rzeczy),ale gdy połączył to z "przenikliwością" publicystyki średniego sortu z Gazety Wyborczej, ryzykownym tematem oraz z pięknymi linijkami o pchaniu "jakby siłą inercji od imprezy do imprezy", poskutkowało to małym gniotem. Nie warto :/
Sięgnąłem na fali ostatnich doniesień medialnych na temayt papieża. I nie żałuję.
Może daję gwiazdkę za dużo, ale to dlatego, że ta ocena na LC wydaje mi się zaniżona. Książka o tych kilku dniach, gdy umierał Jan Paweł II. Opisane wyrywkowo, subiektywnie, ale przez uważnego i wrażliwego obserwatora. Przenosi w tamten czas, kiedy nawet w gazetach lifestylowych nie dało się znaleźć nic poza przepisem na kremówkę. Skłania do refleksji. Dodatkowym plusem dla mnie były retrospekcje z nauk głównego bohatera przed pierwszą komunią, bierzmowaniem, z wakacji i z Przystanku Woodstock. Jestem z podobnego rocznika, więc i w tych fragmentach odnalazłem odbicie własnych doświadczeń. Polecam.