Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kamil Czyż
1
7,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Autor poezji oraz prozy zarówno w języku polskim, jak i angielskim. Mieszka i pisze w Gdańsku. Jego wiersze ukazały się w Stanach Zjednoczonych oraz Australii, m. in. w antologii „The Book of Black” i czasopismach, takich jak: „NonBinary Review”, „Sheila-Na-Gig online”, „The Antonym”, „Pinyon Review”, „The Pointed Circle”, „Barzakh Magazine”, „The Athena Review” czy „The Scriblerus”.
7,0/10średnia ocena książek autora
3 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Aby dźwięk lutni rodził drzewa Kamil Czyż
7,0
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam książkę Aby dźwięk lutni rodził drzewa pomyślałam, że jej tytuł jest bardzo poetycki. Spodobało mi się w nim połączenie przyrody z muzyką i to właśnie tytuł sprawił, że sięgnęłam po tę publikację. Przyznam, że nazwisko autora było mi zupełnie obce, w sieci również nie mogłam znaleźć praktycznie żadnych informacji o nim. Dopiero z krótkiej notki na skrzydełku okładki dowiedziałam się, że Kamil Czyż jest poetą, którego wiersze ukazywały się w zagranicznej prasie.
Aby dźwięk lutni rodził drzewa to poetycka powieść o dziejach jednej rodziny poprzeplatana wieloma dygresjami. Każdy z nas jest jednostką, którą ukształtowały wcześniejsze doświadczenia, relacje i przeżycia. Wywodzimy się z korzeni, z pokoleń, które sprawiają, że jesteśmy tacy, jacy jesteśmy. Wpływają na nas geny, rodzina, tradycja, fascynacje i traumy. To wszystko sprawia, że odbieramy świat w wyjątkowy, unikatowy sposób. Nikt inny nie będzie odbierał świata dokładnie tak jak my, bo nikt inny nie ma takich samych doświadczeń. Jednym z czynników, które mają na nas wpływ, są nasi przodkowie np. nasze babcie i dziadkowie. I to właśnie znajdziemy w książce – jest ona pełna historii członków rodziny oraz przygód samego narratora. Nie są one poukładane chronologicznie, a wymieszane czasowo i poprzeplatane filozoficznymi refleksjami autora, często odnoszącymi się do świata sztuki. Przemyślenia Czyża nawiązują do literatury (cytuje m.in. filozofa Ludwiga Wittgensteina) i malarstwa (np. Michelangel Merisi da Caravaggio i jego portret Alofa de Wignacourta, Theodorr Gericault i jego obraz Tratwa Meduzy, Barnett Newman i obraz Onement. Autor przedstawia nam między innymi historię powstania wspólnego portretu George Sand i Chopina – dzieła francuskiego malarza Eugene’a Delacroix. Przyznam, że te dygresje ze świata sztuki były dla mnie bardzo ciekawe. W czasie lektury robiłam przerwy, aby przyjrzeć się opisywanym przez autora obrazom i porównać z interpretacją autora (...)
https://papierowybluszcz.wordpress.com/2023/02/15/aby-dzwiek-lutni-rodzil-drzewa-kamil-czyz/
Aby dźwięk lutni rodził drzewa Kamil Czyż
7,0
“Aby dźwięk lutni rodził drzewa” Kamil Czyż
Czy czasami wydaje wam się, że wszystko po co sięgacie jest powszechne i trudno znaleźć wam coś wyróżniającego się swoją treścią i formą? Ja ostatnio miałem taki stan, z którego wyciągnęła mnie książka właśnie ta książka. Jest to naprawdę coś innego, intrygującego, zmuszającego do zastanowienia się nad własnym życiem, analizą przeszłości i myślach o przyszłości.
Już po samym tytule książki możemy spodziewać się, że może to być coś wyjątkowego. Gdy poczytamy trochę o Kamilu Czyżu, dowiemy się, że jest autorem poezji w języku polskim i angielskim, a jego wiersze ukazały się w Stanach Zjednoczonych i Australii. To pozwoliło mi wyobrazić sobie czego mogę oczekiwać od tej książki. I dokładnie to dostałem, a mianowicie piękną i poetycką opowieść.
“Aby dźwięk lutni rodził drzewa” to opowieść o ludziach, rodzinie, pokoleniach, o wydarzeniach z przeszłości, które kształtują nas i wpływają na naszą przyszłość. Książka zabiera nas w magiczną podróż pomiędzy wycinkami czasu i miejsc z dziejów jednej rodziny. Każdy rozdział przedstawia losy bohaterów tej książki, niekoniecznie w kolejności chronologicznej. Na początku takie skoki w czasie, miejscach i postaciach mogą wprawić nas w stan zagubienia, ale tak naprawdę z każdą kolejną stroną obraz członków rodziny klaruje nam się coraz bardziej.
W zagmatwanych losach bohaterów każdy może odnaleźć cząstkę siebie. Mimo, że każdy z nas jest inny, to tak naprawdę często mierzymy się z takimi samymi problemami i popełniamy te same błędy. To naprawdę piękne, kiedy możemy się utożsamiać z czytaną przez siebie historią. Niekiedy przypominając sobie dobre chwile, a niekiedy ponownie przeżywać przykre wydarzenia z przeszłości.
To co najbardziej mnie zachwyciło, to poetycki styl autora. Przez książkę się po prostu płynie. To cudowna uczta literacka, która zaskakuje nas coraz bardziej z każdą przeczytaną stroną. Z czystym sumieniem mogę polecić tę książkę, szczególnie osobom, które szukają czegoś przyjemnego i niespiesznego.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.