Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać293
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joanna Maria Chmielewska
1
7,2/10
Pisze książki: opowiadania, powieści dla dzieci
Urodzona: 1964 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
5 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Maciejka Gwizd Joanna Maria Chmielewska
7,2
Ostatnimi czasy mam wrażenie, że znacznie lepiej wchodzą mi zwięzłe, zabawne, lekkie książki dla młodzieży, niż powieści dla dorosłych. Nie wiem, czemu tak jest, ale Maciejka Gwizd to była fantastyczna przygoda.
Głównymi bohaterami tej powieści jest Szklanka i Kubek, a dokładnie Tosia i Kuba. Są to uczniowie szkoły podstawowej, którzy bardzo się przyjaźnią. I jak to w szkole bywa, każda odmienna sytuacja stanowi sensację. Tak jest i tym razem, kiedy w szkole pojawia się tajemnicza woźna - Maciejka Gwizd. I to nie sama, a ze swoim rudym przyjacielem, kotem Karmelem. Dlaczego pojawiła się w szkole? Jakie jest jej prawdziwe zadanie? I czego boi się dyrektorka, że nie korzysta ze swojej pracowni w suterenie?
Lektura Maciejki była ciekawa, spędziłam przy niej fajne chwile. Choć nie była to książka z niedoścignioną akcją, superbohaterami czy złymi charakterami, bardzo dobrze ją wspominam. Spodobał mi się jej spokój, wyobrażając sobie bohaterów, wróciłam we wspomnieniach do swojej szkoły podstawowej. Mimo wszystko, jej treść zawierała tajemnicę, którą chcieli odkryć Tosia wraz z Kubą. Szczerze Wam powiem, że zakończenie z jednej strony było dość zabawne, a z drugiej lekko rozczarowujące. W myślach pojawiło się: “ale naprawdę tylko o to chodziło?”. Jednak i tak Maciejka Gwizd pozostała pewną tajemnicą.
Maciejka Gwizd Joanna Maria Chmielewska
7,2
Tajemnicza woźna o oryginalnym imieniu Maciejka pojawia się pewnego dnia w szkole Kuby i Tośki na wyraźną prośbę dyrektorki.
Jednak po co została wezwana?
I dlaczego ta nietuzinkowa postać przybywa akurat z kotem?
Finalnie powód okazuje się prozaiczny i niezbyt wyszukany, ale to, co dzieje się nim misja Maciejki i Karmela dobiega końca to już jest czysta magia!
Życie szkoły nabiera nowego kolorytu, dzieciaki angażują się w ciekawy projekt, czytają zafascynowane książki, poznają alternatywne (i o wiele przyjemniejsze) metody nauki...
A przede wszystkim uczą się, czym jest przyjaźń, szacunek nie tylko wobec ludzi, ale też zwierząt, odnajdują w sobie odwagę...
Jest dużo pozytywnych aspektów tej książki i jest ona w istocie sympatyczna, przekazuje ważne wartości.
I ma cudowną, barwną okładkę!
Jednak nie do końca potrafiłam poczuć się komfortowo z tą historią.
Coś mnie cały czas uwierało i nie dawało czerpać pełnej satysfakcji z lektury.
Nie sądzę jednak, żeby moje subiektywne odczucia były na tyle ważne, aby przesłonić pozytywne przesłanie książki.
Czytajcie jeśli macie ochotę.