Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać140
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lucy Rowland
1
8,2/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,2/10średnia ocena książek autora
28 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Mruczęty. Kot Mikołaja Lucy Rowland
8,2
Tak wesołej świątecznej bajeczki dawno nie czytałyśmy z córką! Mruczęty to kot świętego Mikołaja. Bardzo chce wybrać się w podróż z Mikołajem, by pomóc mu rozdawać prezenty. Jednak Mruczęty jak wszystkie koty uwielbia spać. W wyniku różnych wydarzeń Mruczęty zostaje zapakowany jako prezent i trafia na mikołajowe sanie. Kiedy Mikołaj wchodzi do zamkowego komina by zostawić prezenty, jego sanie chce okraść dwóch opryszków: Zły Zenek oraz Wiola Nikczemna. Czy Mruczęty uratuje Świętemu prezenty? Jaki będzie finał napadu na sanie pełne prezentów? Tego dowiecie się z tej książeczki :)
"Mruczęty -kot Mikołaja" od @wydawnictwozielonasowa to zdecydowanie jedna z fajniejszych świątecznych książeczek. Piękne ilustracje, rymowany wesoły tekst, świetna akcja i nutka grozy powodują, że córka każdego wieczoru z ogromną ciekawością słucha przygody kota świętego Mikołaja. Książka ma twardą okładkę i duży format- z pewnością sprawdzi się jako świąteczny prezent pod choinką.
Mruczęty. Kot Mikołaja Lucy Rowland
8,2
Czy wiecie, że Święty Mikołaj ma kota? 🐱🎄Nazywa się Mruczęty i ma jedno wyjątkowe marzenie. Otóż chce ruszyć z Mikołajem w wigilijną podróż z prezentami.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że jest strasznym śpiochem. Obawiając się, że zaspał na wyprawę, wpada jak burza do pracowni elfów i robi ogrome zamieszanie. W końcu zasypia w jednym z pudeł, a elfy przypadkowo owijają go w papier i pakują do mikołajkowych sań.
Marzenie Mruczętego się spełniło! Chociaż raczej nie widział się w nim w roli gwiazdkowego prezentu dla jakiegoś dziecka 😉 W końcu Mikołaj ląduje na jednym z dachów i znika w kominie.... A do prezentów zbliżają się rabusie....
Już w tej chwili mogę wam powiedzieć, że to jedna z moich ulubionych tegorocznych świątecznych nowości 🤩 To ciepła, żartobliwa i pełna gwiazdkowej magii historia. Okazuje się, że w święta nawet kot może być bohaterem 🐱
Książkę zdobią przepiękne, pełne detali ilustracje, którym warto się porządnie przyjrzeć. To one grają tu pierwszoplanową rolę. Tekst jest w całości rymowany. I trzeba przyznać, że przekład wyszedł perfekcyjnie. Nic tu nie zgrzyta, książkę czyta się po prostu świetnie 🙂
Nas zachwyciła 🥰 Polecamy