Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dariusz Patkowski
1
9,2/10
Pisze książki: poezja
Urodzony: 01.01.1987
Dariusz Patkowski (pseudonim literacki autora) urodził się w 1987 roku w Katowicach. Ukończył Wydział Humanistyczny Uniwersytetu Szczecińskiego. Prozę oraz poezję publikował m.in. w „Latarni Morskiej”, „Wyspie”, „Migotaniach”, „Fabulariach”, „elewatorze”, „Tlenie Literackim”, „Afroncie”, „Zeszytach Poetyckich”, „Akcencie”. Jeden z finalistów Połowu Literackiego w 2015 roku. Uczestnik warsztatów „Pracownia otwarta wierszem” Biura Literackiego. Mieszka w Szczecinie. „Nokturny” są jego książkowym debiutem.
9,2/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nokturny Dariusz Patkowski
9,2
Oddech miasta. Jej obecność. Chwytam skalpel i zanurzam się w poezję.
Głód poezji przychodzi niespodziewanie. Nie pyta, czy gotujesz obiad, czy prasujesz sukienkę, by wyjść w końcu samotnie do kina. Głód poezji wgryza ostre zęby w moją szyję i nie mam wyjścia. Chcę zanurzyć się w ten świat, który zatrzymuje czas i sprawia, że głowa pokonuje siłę grawitacji. W takich oto okolicznościach okazało się, że człowiek, którego miałam przyjemność poznać w polonistycznych murach, wydał właśnie tomik ze swoją twórczością. Pragnę chwycić Was dzisiaj za rękę i zabrać daleko, w podróż po myślach i słowach, które swoim piórem kreśli Dariusz Patkowski.
Odwróć się
Deszcz, który dudni w moje szyby wcale nie jest miarowy i rytmiczny. Pada tak, jakby zaraz świat miał się skończyć. Mocno uderza pięściami, próbuje mnie uwięzić w czterech ścianach i odciąć od rzeczywistości. Ale ja chcę go pokonać – sięgam po „Nokturny” Dariusza Patkowskiego i wkraczam w jego przestrzeń. Jest to świat, w którym do głosu dochodzi dojrzałość i dorosłość, ale podmiot liryczny wciąż z sentymentem zerka w przeszłość. Mam wrażenie, że ciągle poszukuje, zatapia się w ciemnościach nocy, świt budzi jego niepokój, porównuje światłość do skalpela, który rozpruwa skórę nocnej syrenie. Wiersze o snach, o tym momencie, gdy jeszcze noc się nie skończyła, a dzień jeszcze nie nadszedł szczególnie mi się spodobały. Jest w nich jakaś magia, zawieszenie i lekko wyczuwalna, ale jednak – gorycz, bo kolory rodzą się w bólach, a moje oczy zalepia wyblakły świt. W naszej poetyckiej podróży dotykamy także tematu samego aktu tworzenia, odwiedzamy neapolitańskie zakamarki i ocieramy się o granicę życia i śmierci. Jeśli szukacie chwili refleksji, to ten zbiór zabierze Was właśnie w takie miejsce – mroczne, ale jakże ekscytujące.
Spójrz na miasto
Gdy czytam poezję, zawsze coś z niej kradnę. Uwielbiam Baczyńskiego, bo od niego mogę wziąć pięknie składane wersy, a od mojej wielkiej miłości – Steda – poczucie wolności i swobody. A co mogę ukraść od Dariusza Patkowskiego? Z pewnością zabiorę obraz miasta – Throwback classic to wiersz, który przeniósł mnie w przeszłość. Gdy zdarza mi się przejść ulicami centrum, zewsząd wychodzą wspomnienia. To takie małe potworki, scenariusze które mogły się wydarzyć, gdy jeszcze wszystko było możliwe, a ja mogłam godzinami siedzieć na murku i patrzeć w niebo albo błądzić bez obaw, bo miasto mnie prowadziło. Wpatruję się w te miejsca i wiem, że już nigdy nie będzie tak samo. Pozostanie tylko dreszcz.
„Dotykam starych brzmień mijanych
miejsc. To już inne miasto, inny rytm.
Cudzy region skomponowany w melodię
dziwnie znajomą. Tak było od początku”.
Zabawa w interpretację
Czytam poezję Dariusza Patkowskiego jako całość – nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, mogę opowiadać jedynie o swoich wrażeniach i własnych interpretacjach, a współczesna poezja potrafi być bardzo zwodnicza w tym zakresie. Chociaż tytuł „Nokturny” sugeruje poezję dość ciężkiego kalibru, mroczną i niebezpieczną, to wywołała ona we mnie poczucie ulotności, chwilowości, raczej stoicyzm, niż epikureizm. Chłodna, zdystansowana obserwacja, przez której powierzchnię trzeba się przekopać. Nawet kartki w tomiku są delikatne jak skrzydła motyla. A ja właśnie tak czytam poezję – całkowicie się w niej zatracając. Są w tym zbiorze utwory, które będę czytać wielokrotnie. Najbardziej uderzył we mnie pierwszy wiersz. Przedstawia rozmowę, a właściwie proces słuchania, uzdrawiania bólu pewnej kobiety. Sytuacja wydaje się zwyczajna, stonowana, ale zakończenie wiersza jest przejmujące. Gdy je przeczytałam, nasunęła mi się myśl, że to podmiot liryczny cierpi bardziej.
„brnę dalej. Chciałbym złapać trochę słońca.
Na zawsze”.
Wśród wielu nowości na rynku wydawniczym, które mam okazję czytać, poezja jest rzadkością. Tym bardziej cieszy mnie fakt, że trzymam w rękach kawałek świata młodego poety. Zdecydowanie „Nokturny” zasługują na uwagę – polecam Wam takie zatracenie się w słowach.
Nokturny Dariusz Patkowski
9,2
"Nokturny" to opowieść o poszukiwaniu przed podmiot sensu, a właściwie sensów wszystkiego, bo „ja” liryczne jest jakby wiecznie zadziwione i potrzebuje odpowiedzieć sobie na pytanie: dlaczego to co widzę jest właśnie takie? Patkowski snuje przed nami również historię przemijania, mniej lub bardziej przez nas odnotowywanego. Czas jest tu antybohaterem, a swoją bezwzględnością wiele obnaża. Także to, co chcemy skrzętnie ukryć w ciemnym kącie duszy. I tak, dochodzimy do punktu, w którym wszystko się łączy – wyobraźnia, pamięć, przeszłość, przestrzeń, miasto, czas. A wspólnym mianownikiem jest człowiek. Człowiek uwikłany w język…
"Nokturny" to znakomity, spójny tom wierszy – jeden z najlepszych wydanych w 2021r.! Być może debiutuje tu właśnie „Dariusz Patkowski”, ale pod tym pseudonimem z pewnością kryje się już poeta dojrzały, mówiący własnym lirycznym głosem, śmiało kroczący w obranym przez siebie literackim kierunku.
Więcej: http://dajprzeczytac.blogspot.com/2021/09/nokturny-dariusz-patkowski.html