Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adam Pragier
5
7,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
26 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Czas przeszły dokonany, część I Adam Pragier
8,0
Kiedyś "polowałem" na tę pozycję, wydanie emigracyjne było nie do zdobycia, znałem tylko nieliczne fragmenty. Pragier pisze bardzo plastycznie, opisowo i ciekawie, jego wspomnienia to barwne portrety polityków lewicy jak i prawicy, świetne anegdoty i typowe wspomnienia osoby publicznej. Pierwszy i drugi tom jest znakomity, w trzecim daje o sobie znać frustracja i rozżalenie autora nad swym losem i tym jak potoczyła się historia naszego kraju.
Czas teraźniejszy Adam Pragier
6,0
Większość z tekstów w tym zbiorze zaliczała się już w połowie lat siedemdziesiątych raczej do kategorii "czas zaprzeszły". Jakżesz mądry był Mojżesz kiedy prowadził swój lud w kółko po pustyni przez 40 lat! Gdyby 4 czerwca nie nastąpił w 1989 tylko wcześniej to wszystkie te swary i sprzeczki prowadzone na emigracji wróciły do kraju i mielibyśmy tu wielokrotnie większe zamieszanie niż to, które i tak mieliśmy.
Intrygujące jest też, że te teksty uświadamiają, w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych trudno było autorowi wyczuć, które zdarzenia okażą się w przyszłości kluczowe dla zmian politycznych na świecie. Pragier uważał spotkania przygotowujące KBWE za sposób w jaki ZSRR próbuje zmiękczyć postawę krajów Zachodu, żeby je łatwiej pokonać. Może zresztą miał rację. Ale okazało się, że Akt KBWE okazał się być podstawą, na której w Polsce zaczęła się rozwijać faktyczna opozycja. Również jego polemika z książkami Zbigniewa Brzezińskiego pokazuje jak bardzo trudno było przewidzieć co się stanie już za kilka lat.
Jest tu jeszcze smaczek w postaci tekstów o Izraelu. Trudno posądzać Pragiera o antysemityzm a jednak wychodzi na jaw jak bardzo nastawienie nawet takich osób było jednak skażone postawą "różności". Pisząc o sytuacji w Izraelu jak o "plamach na słońcu" zakłada, że kraj zbudowany przez Żydów ma być idealny? Że nie będzie tam waśni religijnych, nacjonalizmu, przestępstw gospodarczych? Ale niby dlaczego? Oczywiście, każdy by pewnie chciał, żeby jego państwo było idealne ale oczekiwanie od Żydów, że oni muszą takie państwo faktycznie zrobić to od razu przyznanie, że "oni są inni niż my". Kluczowe jest tu jednak to, że dyskusja, która się potem rozwinęła świadczy o tym, że 30 lat po Holocauście nasi emigranci nadal nie ułożyli w swoich głowach własnego stosunku do starozakonnych. To chyba jest u nas niemożliwe.