Jesteśmy społecznością, która kocha książki

🥥Długo zastanawiałam się jak opisać co czułam, czytając tę książkę. To było takie uczucie, jakby ktoś robił mi masaż. Totalne odprężenie, spokój, przyjemność. Self-care ma w sobie coś magicznego, co pobudza zmysły i nastraja nas ku sobie. 🍇Atlas naturalnego piękna – Francuskie receptury dla twojej urody V. de Taillac i R. Touhami jest przepięknie wydana. Twarda okładka, śliczne grafiki, materiałowy grzbiet… można się zakochać 😊 Wnętrze jest jeszcze ciekawsze. Od początku ruszamy z kopyta i dostajemy proste sposoby na szybkie, naturalne kosmetyki. Autorki przekonują, że niewiele trzeba, by zadbać o siebie znacznie lepiej, niż kiedy stosujemy drogeryjne specyfiki. Oleje, mleczka, płukanki, maceraty, maseczki i wiele innych, z tą książką wydają się banalnie proste. 🍀Znajdziemy tutaj spis 80 różnych roślin ich historię, właściwości i kilka przykładów jak można je stosować natychmiast! Jak same autorki piszą, łączą francuską, luksusową pielęgnację z „prostotą zastosowanych składników”. I naprawdę tak jest! 🥀Ale uwaga! Po przeczytaniu Atlasu, ma się ochotę natychmiast wyrzucić drogeryjne kosmetyki i zacząć swoją własną, naturalną pielęgnację. Czy to nie jest idealny sposób na wolny czas, odstresowanie, a jednocześnie dopieszczenie się? 🌻Jak dla mnie każdy, kto jest zainteresowany robieniem kosmetyków DIY powinien posiadać tę pozycję. Ogrom wiedzy, łatwość wykonania, urokliwe wydanie sprawi, że dbanie o siebie może stać się naszym nieodłącznym rytuałem, przyjemnością, którą będziemy sobie serwować po ciężkim dniu pracy.