cytaty z książek autora "Tomasz Żak"
(...) być gejem w tym kraju, myślał, to wyrok. Zazdrościł mieszkańcom innych państw, gdzie orientacja seksualna jest tylko orientacją, niczym więcej. Nie definiuje tego, czy jesteś dobry, czy zasługujesz na zbawienie.
Jeśli zemsta jest słodka, wolę być keto, niż czekać aż karma mnie spotka.
Widzisz, gdybyś uznał, że cały świat jest w dechę, wskrzesił tę dziecięcą ciekawość, to żyłoby ci się lepiej.
- Zmierzam, Kubuś, do tego, że ty sobie żyjesz całkiem nieźle, tylko utknąłeś w jakimś mentalnym imadle. A na przykład twój koleżka Tomuś... Pamiętasz Tomusia? Mówiłeś, że znasz syna Pałeckiego.
Kuba kiwnął głową. Z Pałą chodził do gimnazjum i liceum. Tak jak i z Bananem. Może to jest to brakujące ogniwo między kampanią Króla a Bananowym hajsem, pomyślał, ale Naczelny zdążył zrzucić bombę.
- No to już nie znasz. Pała się przegła i Pały już nie ma. Rozumiesz, Kubuś? Ty sobie żyjesz i stękasz, a twój kumpel już nawet tego nie może.
- Co ty, kurwa, gadasz? Pała nie żyje?! Co się stało?
- A to już jest twoje zadanie, twój temat i twoja szansa. Chcesz się stąd wyrwać? Chcesz napisać coś, o co będą się zabijać? Powodzenia, młody.
-Ty serio prześliczna jesteś. Naprawdę piękna. Normalnie gdybym mógł, tobym cię zatopił w bursztynie i nosił przy kluczach.
Nigdy wcześniej nikogo nie zabił. Myślał, że będzie to bardziej ekscytujące, a tu zwykły huk i ofiara leży i kwiczy.
... chwila to bardzo kapryśna jednostka czasu - raz trwa kilka sekund, a niekiedy kilka lat.
-My to jesteśmy typami rannych ptaszków - podjął Kuba, szykując kolejne drinki. - Ciężko rannych. Ale mimo to staramy się fruwać.
Nie ma co spędzać za dużo czasu w przeszłości bo nas suka pożre.
Jeszcze wczoraj był pełen nadziei na lepszą przyszłość. Wczoraj ma jednak tę przypadłość, że rzadko kiedy przekłada się na dzisiaj, a jeszcze rzadziej na jutro.
Możemy się śmiać z korposzczurów w stolicy, z tego ich śmiesznego wyścigu, ale tak naprawdę jesteśmy dużo gorsi. Nie rób takich oczu. Jesteśmy gorsi, bo oni pewnie zdają sobie sprawę ze swojej szczurzej natury, oni już nawet nie udają. A my? My, Kuba, myślimy, że jesteśmy lwami, zgrywamy lwy, choć tak naprawdę jesteśmy ludzkim ścierwem. Bo taki ambitny małomiasteczkowiec jest najgorszy, myśli o sobie. Nie jest tak? Nie poświęciłbyś wszystkiego dla kariery?
Myślałeś kiedyś, że ten świat to film? Albo książka? A my jesteśmy tylko wytworami chorej wyobraźni jakiegoś grafomana? I ten ktoś ma opisać scenę seksu? Czytałeś kiedyś opis seksu, który nie był żenujący? Więc nie pieprz, tylko dawaj kołdrę.