To był duży błąd z mojej strony - zabrałam się za czytanie komiksu, pomimo tego, że w tym wypadku to serial był pierwszy a nie na odwrót. Żeby było zabawniej serialu nie obejrzałam nigdy, nie wiedziałam zupełnie o czym jest, ale gdzieś tam mi się obiło o uszy, że jest nienajgorszy. Dlatego widząc na półce komiks, pomyślałam, że czemu by nie spróbować? Szkoda mi czasu na oglądanie a tutaj mam szansę wszystkiego się dowiedzieć.
No więc nie dowiedziałam się nic, oprócz tego, że historia jest jakąś kontynuacją tego co wydarzyło się w pierwszym sezonie serialu. Wobec tego faktu można się domyślić, że wcale nie wiedziałam o czym czytam.
Ale oceniając sam komiks i to co udało mi się z niego wyciągnąć; mało tekstu, dużo ilustracji co powoduje że można przeczytać w parę minut. Może fani serialu będą zadowoleni,ale dla mnie to jakiś niestworzony bezsens.
Bardzo sucha, pozbawiona dramaturgii ciekawostka, jaka spodobać się może chyba tylko najzagorzalszym miłośnikom serialu Netflixa. Niemal czuć, że celem tego albumu nie było wcale opowiedzenie jakiejś konkretnej historii, a jedynie wydojenie portfeli naiwnych fanów. Quasi-fotorealistyczna kreska i niewprawna narracja stawiają tę pozycję niebezpiecznie blisko "fotostory" z Bravo. Nie polecam, ale jeśli kochacie serial, to pewnie i tak przeczytacie.
instagram.com/polishpopkulture