Historia skupia się na podających się za rodzeństwo Marcy i Ricky, także dzieciach z ośrodka, które poszukują innych pacjentów. Szczególnie interesuje ich Jamie, Dziewiątka, rodzona siostra Marcy. Podczas poszukiwań trafiają na trop Ósemki, Kali, która opowiada im nie tylko o Jamie, ale i o znanych z serialu planach odpłacenia każdemu z pracowników ośrodka ich podłych czynów.
Podczas nieoczekiwanej napaści matki Nastki na ośrodek sporo dzieci uciekło. Niestety w tym gronie nie było Jamie, została ona w budynku. Jako niestabilna emocjonalnie sierota, do tego pozbawiona jedynej osoby, która jej została, Marcy, jej stanem zajęła się władająca iluzorycznymi halucynacjami Kali. Jednak kiedy dziecko ma chronić innych przed innym dzieckiem zdarzają się wypadki.
Laboratorium w Hastings po ucieczce El i nadprzyrodzonych potworów z drugiego wymiaru zostało zamknięte. Co jednak stało się z tymi, którzy nie zdążyli opuścić ośrodka? Gdzie obecnie i przede wszystkim w jakim stanie znajduje się Jamie, piromanka? Czy iluzje i leki przypadkiem jeszcze bardziej nie wypaczą jej wizji świata i nie będzie chciała spalić całego świata?
Więcej na: https://www.monime.pl/komiks-stranger-things-tom-1-3/
Najlepsze sztuczki starego dziada na pozyskanie nowych poddanych/uczniów: odizoluj od rodziny i powiedz, że jest wybrany. Znajdź mu nową rodzinę, najlepiej taką, którą można się posłużyć i zmuś ucznia do spalenia za sobą mostów. Dosłownie.
Nie znam CR, a i tak dobrze się bawiłam, chociaż nie wiem, czy bawiłam jest odpowiednim słowem. Początkowo wszystko fajnie, a później tak się wkurwiłam na młodego Widogasta, ale później zrobiło mi się smutno. Szkoda chłopaka, wpadł w sidła, jakie zakłada na ludzi władza i sława i chęć bycia dla kogoś kimś... ważnym. Aż chcę poznać jego dalsze losy.
To wspomnienie z wizyty w domu, ono jest fałszywe, to wina tego dziada, prawda?