Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik1
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej, by móc otrzymać książkę Ałbeny Grabowskiej „Odlecieć jak najdalej”LubimyCzytać4
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Annikki Øvergård
17
7,3/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
59 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Rebekka Annikki Øvergård
6,8
Ciekawa - to jest pierwsze słowo jakie przychodzi mi na myśl. Typowa obyczajówka, jest miłość, romans, intryga, zmagania z codziennością.
W postaci Rebekki widzę trochę siebie - zawsze musi się 'coś' wydarzyć, przez co czuję się jak dziecko pecha. Podobnie i Rebekka - zawsze spotyka ją 'coś' co tylko dolewa oliwy do ognia.
Bardzo ją polubiłam. Niby zwykła dziewczyna, ale jakoś o niej ciepło myślę. Inne postacie budzą we mnie wiele odczuć od negatywnych po pozytywne. Tak samo jak perypetie bohaterów) o historii Łatka nie wspominając. I zrobiłbym tak jak panna Lie!)
Książkę czyta się bardzo szybko. Po zakończeniu jestem ciekawa co będzie dalej i chętnie sięgnę po kolejny tom.
Jedynie mam dwie uwagi.
Pierwsza dotyczy tłumaczenia. Miejscami toporne, wpadły mi w oko drobne błędy.
Druga, ale to może być tylko moje osobiste odczucie fanki pani Sandemo, wydaje mi się że troszkę inspiracji Ludźmi Lodu czułam. Ale jak mówię, to może tylko moje odczucie.
Niemniej, na chwilę obecną książkę polecam, w myśli mam zebranie całej kolekcji :)
Rebekka Annikki Øvergård
6,8
Znowu dałam się wciągnąć w serię powieści norweskiej, czego w sumie nie żałuję. Uwielbiam te małe książeczki, pięknie prezentujące się jako całość na półce. Sama powieść wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Już w pierwszej części poznajemy losy głównej bohaterki, której życie od wczesnych lat nie było usłane różami. W późniejszym czasie musi zmierzyć się z niejedną przeszkodą i niejednym problemem, w zupełnie obcym sobie środowisku.
Przyjemna, lekka, ciepła i porywająca. Czuję, że dalsze części będzie mi się dobrze czytało.