Wojny Francji z trzecią i czwarta koalicją były znacznie bardziej złożonymi wydarzeniami, niż mogą na to wskazywać tradycyjne ujęcia tego t...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alexander Mikaberidze
4
8,2/10
Pisze książki: historia
Urodzony: 27.01.1978
Gruziński prawnik, pisarz i historyk, który specjalizuje się w epoce napoleońskiej.
8,2/10średnia ocena książek autora
69 przeczytało książki autora
291 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wojny napoleońskie. Konflikt globalny. Tom I
Alexander Mikaberidze
8,2 z 43 ocen
209 czytelników 15 opinii
2023
Wojny napoleońskie. Historia globalna. Tom II
Alexander Mikaberidze
8,5 z 26 ocen
103 czytelników 8 opinii
2022
Bitwa nad Berezyną 1812. Wielka ucieczka Napoleona
Alexander Mikaberidze
7,9 z 11 ocen
43 czytelników 3 opinie
2019
Bitwa pod Borodino 1812. Napoleon w walce z Kutuzowem
Alexander Mikaberidze
8,1 z 17 ocen
57 czytelników 3 opinie
2018
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Imperialne rządy napoleońskie wywołały przebudzenie narodowe we Włoszech, Holandii i państwach niemieckich, w których okupacja francuska wz...
Imperialne rządy napoleońskie wywołały przebudzenie narodowe we Włoszech, Holandii i państwach niemieckich, w których okupacja francuska wzbudziła reakcję patriotyczną części wykształconych elit, a w końcu nawet zwykłego ludu.
1 osoba to lubiNa początku drugiego dziesięciolecia XIX wieku Napoleon osiągnął, to, co nie udało się nikomu od bliska tysiąca lat: całkowitą dominację nad...
Na początku drugiego dziesięciolecia XIX wieku Napoleon osiągnął, to, co nie udało się nikomu od bliska tysiąca lat: całkowitą dominację nad kontynentalną Europą.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Wojny napoleońskie. Konflikt globalny. Tom I Alexander Mikaberidze
8,2
60/2023
Wojny napoleońskie to bardzo pojemne sformułowanie. Napoleon rzucił tak naprawdę wyzwanie całemu światu. Chciał przebudować porządek na świecie na francuską modłę. Autor stawia tezę, że wszystkie konflikty z końcówki XVIII i początku XIX wieku były wojną światową. Ja się z tym poglądem w pełni zgadzam.
Mikaberidze swoją opowieść rozpoczyna w przededniu rewolucji francuskiej, która stworzyła grunt pod zawrotną karierę młodego Korsykańczyka o włoskich korzeniach. Autor śledzi z niezwykłą dokładnością wydarzenia nie tylko w Europie, ale także w Azji, obu Amerykach i Afryce od czasu wybuchu rewolucji aż do zakończenia wojny francusko-austriackiej (V koalicja) w 1809 roku. Dalsze losy są opisane w tomie II.
Z jednej strony Napoleon niósł za sobą zburzenie dotychczasowego ładu opartego na dziedziczeniu, co niosło za sobą możliwość kariery w wojsku czy aparacie państwa ludzi gorzej urodzonych. Z drugiej strony jednak na podbitych terytoriach zaprowadzał zamordyzm i wszyscy musieli być podporządkowani interesowi Francji. W tym wypadku podręcznikowa wydaje się być blokada kontynentalna, kiedy to sojusznicy i podbite kraje musiały prowadzić politykę uderzającą w Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii, największego rywala napoleońskiej Francji. Blokada kontynentalna najbardziej uderzała w kraje, którym pod groźbą wojny zostały narzucone embarga na import i eksport towarów do Wielkiej Brytanii. Wiele miast portowych czy fabrycznych w Europie szybko podupadło, co powodowało gwałtowne zubożenie społeczeństw i wzrost antyfrancuskich nastrojów.
Cesarz Francii nie tylko był wybitnym strategiem militarnym, ale także człowiekiem, który wyznaczał standardy dla ówczesnych dowódców. Wszystkie armie, które na początku XIX wieku przechodziły restrukturyzację wzorowały się na Wielkiej Armii Napoleona, ponieważ były to wtedy najlepsze siły zbrojne świata i jedne z najlepszych w historii.
Napoleon do miana rangi sztuki wyniósł nepotyzm. Na większości podległych mu dworów królewskich panowanie obejmowali członkowie jego rodziny. Na podbojach cesarza skorzystali m.in.: bracia Józef (król Neapolu 1806-1808, król Hiszpanii 1808-1811),Ludwik (król Holandii 1806-1810),Hieronim (król Westfalii 1807-1813); siostra Karolina (królowa Neapolu 1808-1815). Pomijam już przykłady, gdy mężowie jego sióstr czy ich dzieci bardzo szybko robili kariery, często kończąc z koroną na głowie. Widać dobitnie, że cesarz Francji był bardzo rodzinnym człowiekiem...
Autor w bardzo zręczny sposób zbilansował zmagania militarne, gospodarcze oraz dworskie intrygi, które często były istotniejsze niż zgrzyt oręża i krew żołnierzy na polach bitew. Ilość informacji jest ogromna, ale ze względu na bardzo zgrabny styl nie czujemy się przytłoczeni. Świetna książka dla kogoś kto chce poszerzyć swoje horyzonty w zakresie wojen Napoleona oraz miło spędzić czas przy dobrej lekturze.
Na osobne słowa pochwały zasługuje polski wydawca książki, czyli Dom Wydawniczy Rebis, który pięknie wydał książki w obwolucie, na dobrej jakości papierze. Biorąc do ręki książkę widać, że będzie to lektura wysokiej klasy.
Wojny napoleońskie. Historia globalna. Tom II Alexander Mikaberidze
8,5
61/2023
Kontynuacja Wojen napoleońskich jest dokładnie tym samym co część 1. Dostajemy kompleksową syntezę polityczno-militarną schyłku i upadku Cesarstwa Francji oraz następującego po nim kongresu wiedeńskiego oraz reperkusji jakie te wydarzenia niosły od Indii przez Persję, Imperium Osmańskie, Skandynawię i Hiszpanię, aż do kształtujących się niepodległych krajów Ameryki Południowej i Stanów Zjednoczonych.
Napoleon jest jedną z najważniejszych postaci w historii. Mało który człowiek wywarł takie piętno, nie tylko na swoje czasy, ale na dzieje świata. Nie przez przypadek w polskim hymnie nie ma słowa o polskich władcach, którzy prowadzili wielkie zwycięskie kampanie, a pojawia się cesarz Francuzów, który „dał nam przykład jak zwyciężać mamy”.
Idealnie zgrywa się to z anegdotą, którą jakiś czas temu słyszałem (niestety nie potrafię zlokalizować gdzie),że Napoleon jest uznawany za bohatera dla 1,5 narodu. Pół francuskiego i cały polski. Oczywiście jest to tylko anegdota, ale idealnie oddająca pozytywne odczucia Polaków wględem Bonapartego.
Przyznam szczerze, że zawsze mnie to dziwiło. W końcu Napoleon traktował Polaków na wskroś instrumentalnie. Księstwo Warszawskie było państwem kadłubkowym, w pełni zależnym Napoleonowi. Polscy Legioniści byli wysłani chociażby do tłumienia buntu niewolników na San Domingo (dzisiaj Haiti) na Karaibach. Na miejscu polskie jednostki zostały zdziesiątkowane, ale nie przez buntowników, a głównie żółtą febrę, która zebrała śmiertelne żniwo wśród sił pacyfikujących powstanie. Polacy byli zszokowani brutalnością Francuzów. Legioniści nie popierali skali opresji, a wręcz buntowali się i przechodzili na stronę rebeliantów, ponieważ sprawa walczących o wolność była im bliższa, niż sprawa tłumiących wolność mieszkańców kolonizatorów zza oceanu. Miejscowa ludność szybko nauczyła się odróżniać Polaków od Francuzów i nawet dzisiaj, ponad 200 lat po tych wydarzeniach Haitańczycy okazują ogromną sympatię dla Polaków.
Innym przykładem „użyteczności” Polaków była szarża po Somosierrą w 1808 roku, kiedy to polscy szwoleżerowie dokonali szarży na hiszpańskie pozycje. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że Polacy szarżowali pod górę, do tego prosto pod lufy armat. Francuzi średnio palili się do tego rodzaju szturmu, więc Napoleon miał krzyknąć: „Zostawcie to moim Polakom!”, więc zostawili. Szarża trwała 10-minut i zakończyła się pełnym sukcesem, dzięki czemu Napoleonowi otworzyła się droga do stolicy zbuntowanej Hiszpanii.
Dla Polaków, którzy niedawno zostali pozbawieni ojczyzny Napoleon jawił się jako zbawiciel, a dzisiaj, z perspektywy czasu jest pojmowany jako ktoś kto walczył z naszymi zaborcami. Fakty są jednak takie, że cesarz w żadnym wypadku nie był zainteresowany odbudową Polski w kształcie sprzed zaborów. I kwestia Polski interesowała go na tyle o ile była mu potrzebna.
Sprawa z Napoleonem nie jest tak jednoznaczna jak chociażby z kanclerzem Tysiącletniej (lub będąc złośliwym Dwunastoletniej) Rzeszy, ponieważ w Polsce czy Włoszech Bonaparte jest o niebo lepiej postrzegany, niż chociażby w Wielkiej Brytanii, gdzie jeśli chodzi o sympatie, to pewnie znajduje się równi z byłym kanclerzem.
Ta niejednoznaczność postaci i całej epoki wojen napoleońskich powoduje, że od książki Mikaberidzego nie można się oderwać od początku do końca. Zdecydowanie jedna z najlepszych pozycji, jaką przeczytałem w tym roku.