Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
2016
Mama Bamba. Porody naturalne - w objęciach mocy, miłości i przyjemności Robyn Sheldon 
Poród. Moment na który czekamy przez dziewięć miesięcy. Kojarzy nam się z wielkim bólem i niesamowitą radością. Szczególnie ten pierwszy, kiedy jeszcze nie wiemy czego się spodziewać. Każdy człowiek boi się bólu, tak nas skonstruowano, lecz w dzisiejszych czasach jesteśmy w stanie mu zaradzić. Paracetamol, gaz, epidural i dziesiątki innych środków czekają na nas na oddziale położniczym. Wystarczy jedno słowo by przyszedł lekarz ze strzykawką i sprawił, że będziemy jak nowo narodzone. Robyn Sheldon, położna i facylitatorka mediacji, w swojej książce uświadamia nam, że jesteśmy sobie w stanie pomóc same bez środków przeciwbólowych czy cesarskiego cięcia. Wystarczy wsłuchać się w siebie i dziecko, nawiązać z nim kontakt telepatyczny i dzięki medytacji i wizualizacji będziemy w stanie bez lęku przejść przez najgorszy etap porodu. Ja już niestety nie sprawdzę, ale może są tu jakieś inne mamusie?
Pełna recenzja na blogu : https://czytankanadobranoc.blogspot.com/2018/10/mama-bamba-porody-naturalne-w-objeciach.html
Mama Bamba. Porody naturalne - w objęciach mocy, miłości i przyjemności Robyn Sheldon
Sięgnęłam po tę książkę będąc w ciąży, aby jeszcze bardziej pozytywnie nastrajać się przed oczekiwanym porodem. Autorka w swoich słowach bardzo ładnie, rzeczowo i z pasją przedstawia cud narodzin dziecka. Niestety opisywane w niej historie porodowe to dramat. Czulam jakby autorka robiła mi na złość mówiąc "dosyć bujania w obłokach, teraz czas na gorzką rzeczywistość". W 1/4 książki uznałam, że jeśli kolejny opisany poród skończy się komplikacjami, to rzucam książkę w kąt. Pod tym względem uważam, że jest to totalnie źle napisana książka. Wiem, że podczas porodu moga nastąpić komplikacje i wiem jak wiele też potrafi siedzieć w głowie. Jeśli oczekuję dziecka i czytam taką lekturę, w której juz od pierwszych rozdziałów wymarzone porody naturalne kończą się poważnymi zabiegami, to czy można chcieć ją kontynuować?
