Sięgnęłam po tę książkę będąc w ciąży, aby jeszcze bardziej pozytywnie nastrajać się przed oczekiwanym porodem. Autorka w swoich słowach bardzo ładnie, rzeczowo i z pasją przedstawia cud narodzin dziecka. Niestety opisywane w niej historie porodowe to dramat. Czulam jakby autorka robiła mi na złość mówiąc "dosyć bujania w obłokach, teraz czas na gorzką rzeczywistość". W 1/4 książki uznałam, że jeśli kolejny opisany poród skończy się komplikacjami, to rzucam książkę w kąt. Pod tym względem uważam, że jest to totalnie źle napisana książka. Wiem, że podczas porodu moga nastąpić komplikacje i wiem jak wiele też potrafi siedzieć w głowie. Jeśli oczekuję dziecka i czytam taką lekturę, w której juz od pierwszych rozdziałów wymarzone porody naturalne kończą się poważnymi zabiegami, to czy można chcieć ją kontynuować?

Sięgnęłam po tę książkę będąc w ciąży, aby jeszcze bardziej pozytywnie nastrajać się przed oczekiwanym porodem. Autorka w swoich słowach bardzo ładnie, rzeczowo i z pasją przedstawia cud narodzin dziecka. Niestety opisywane w niej historie porodowe to dramat. Czulam jakby autorka robiła mi na złość mówiąc "dosyć bujania w obłokach, teraz czas na gorzką rzeczywistość"....

Książka traktuje o naturalnym, a zarazem duchowym podejściu do porodu. O tym jak ważne jest nastawienie rodzącej, pozbycie się strachu przed bólem oraz warunki w jakich będzie rodzić. Opisany został także przebieg porodu, jego fizjologia i znaczenie emocji dla późniejszego życia matki i dziecka. Dodatkowo znalazło się kilka medytacji do przeprowadzenia w ciąży, podczas porodu, karmienia piersią oraz gdy dziecko płacze.
Myślę, że nie jest to książka dla każdego. W bardzo holistyczny sposób opisuje poród. Dużo jest odniesień do ducha, podświadomości, czakr. Nie czyta się jej szybko. Napisana jest momentami dość chaotycznym językiem. Na pewno to świetna lektura dla kobiet, które chcą przestać bać się porodu oraz dla tych, które nie boją się spojrzeć na to wydarzenie z szerszej, duchowej, perspektywy. Nie jest to natomiast podręcznik, który w jasny sposób wyjaśni krok po kroku jak przebiega poród.

Książka traktuje o naturalnym, a zarazem duchowym podejściu do porodu. O tym jak ważne jest nastawienie rodzącej, pozbycie się strachu przed bólem oraz warunki w jakich będzie rodzić. Opisany został także przebieg porodu, jego fizjologia i znaczenie emocji dla późniejszego życia matki i dziecka. Dodatkowo znalazło się kilka medytacji do przeprowadzenia w ciąży, podczas...

Poród. Moment na który czekamy przez dziewięć miesięcy. Kojarzy nam się z wielkim bólem i niesamowitą radością. Szczególnie ten pierwszy, kiedy jeszcze nie wiemy czego się spodziewać. Każdy człowiek boi się bólu, tak nas skonstruowano, lecz w dzisiejszych czasach jesteśmy w stanie mu zaradzić. Paracetamol, gaz, epidural i dziesiątki innych środków czekają na nas na oddziale położniczym. Wystarczy jedno słowo by przyszedł lekarz ze strzykawką i sprawił, że będziemy jak nowo narodzone. Robyn Sheldon, położna i facylitatorka mediacji, w swojej książce uświadamia nam, że jesteśmy sobie w stanie pomóc same bez środków przeciwbólowych czy cesarskiego cięcia. Wystarczy wsłuchać się w siebie i dziecko, nawiązać z nim kontakt telepatyczny i dzięki medytacji i wizualizacji będziemy w stanie bez lęku przejść przez najgorszy etap porodu. Ja już niestety nie sprawdzę, ale może są tu jakieś inne mamusie?

Pełna recenzja na blogu : https://czytankanadobranoc.blogspot.com/2018/10/mama-bamba-porody-naturalne-w-objeciach.html

Poród. Moment na który czekamy przez dziewięć miesięcy. Kojarzy nam się z wielkim bólem i niesamowitą radością. Szczególnie ten pierwszy, kiedy jeszcze nie wiemy czego się spodziewać. Każdy człowiek boi się bólu, tak nas skonstruowano, lecz w dzisiejszych czasach jesteśmy w stanie mu zaradzić. Paracetamol, gaz, epidural i dziesiątki innych środków czekają na nas na oddziale...