W numerze znalazłam kilka ciekawych tekstów. Michał Jarecki poruszył temat Tęczowych złoczyńców, dowodząc, że można takowych zbudować dobrze i przytoczył przykłady takich udanych kreacji. Bardzo interesujący byl również artykuł o afrofuturyzmie autorstwa Magdy Gacyk, oraz omówienie twórczości Samuela R. Delany autorstwa Jędrzeja Burszty.
Jeśli chodzi o opowiadania, to dawno nie czytałam opowiadania tak dobrego jak Podróż do wnętrza psa Olgi Niziołek. Świat jest tu psem śpiącym w kosmosie, a bohaterki mieszkają w dołku pod jego prawą przednią łapą i postanawiają wyruszyć w “Podróż do wnętrza psa”. Język i weirdowa estetyka utworu bardzo przypadły mi do gustu i na pewno sięgnę w przyszłości po zbiory zawierające teksty tej autorki.
Opowiadanie Naszym celem jest nie umrzeć, którego autorum to Merc Fenn Wolfmur, opowiada o niebinarnej postaci ze spektrum autyzmu i bardzo ze mna rezonuje, bo odnajduję w nim powtórzone uczucia które wzbudza we mnie rzeczywistość. Bardzo spodobało mi się tu też nietypowe, bo pozytywne przedstawienie sztucznej inteligencji.
Spotkała mnie w tym numerze też niestety przykra niespodzianka pod postacią artykułu na temat Shi Pei Pu, w którym cierpienie osoby transpłciowej zostało opowiedziane w sposób kompletnie pozbawiony empatii. Czytając artykuł miałam wrażenie, że autorka w ogóle nie zauważyła, że pisze o osobie z krwi i kości, która żyła i cierpiała.