Najnowsze artykuły
- Artykuły7 gotyckich powieści na mgliste dniKonrad Wrzesiński27
- Artykuły„Psychoza”, „Lśnienie”, „Zagłada domu Usherów”, czyli różne oblicza motywu szaleństwa w literaturzeMarcin Waincetel17
- ArtykułyCzytamy w weekend – Światowy Dzień Zwierząt 2024LubimyCzytać405
- ArtykułyReese Witherspoon i Harlan Coben piszą wspólną powieść. Premiera thrillera już w przyszłym rokuKonrad Wrzesiński36
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Radosław Bielecki
Źródło: http://neonowka.pl/radek/
1
7,7/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzony: 15.09.1978
W Neo-Nówce od stycznia 2008 roku. Jak się nie trudno domyślić najmłodszy stażem członek kabaretu.http://neonowka.pl/
7,7/10średnia ocena książek autora
155 przeczytało książki autora
75 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Neo-Nówka. Schody do nieba Krzysztof Pyzia
7,7
Kupiłem tą książkę parę lat temu dla żony – oboje lubimy kabarety, a Neo-Nówka była w zdecydowanym topie przez lata (trudno mi ocenić jak to teraz wygląda, ponieważ oglądamy kabarety rzadziej niż kiedyś – ostatnio chyba częściej stawiamy na stand-up). Panowie z Neo-Nówki sprawili swoim fanom fajny prezent na 15-lecie kabaretu, ten wywiad-rzeka dostarcza wielu ciekawych informacji na temat ich historii. Nie zdawałem sobie sprawy, że Neo-Nówka powstała tak dawno (2000 r.) i że skład kabaretu nie zawsze był taki, jakim zna go wielu widzów – obecny skład ukształtował się dopiero w 2008 roku, gdy dołączył do Romana Żurka (założyciel, 2000 r.) i Michała Gawlińskiego (od 2001 r.) dołączył Radosław Bielecki (czyli Bogu). Byłem bardzo zaskoczony faktem, że „Niebo”, czyli chyba ich najbardziej znany skecz, początkowo był prezentowany jeszcze zanim Radosław Bielecki został członkiem Neo-Nówki – nie jestem sobie nawet w stanie tego wyobrazić. Większość z nas zna ten skecz w jednej wersji, prezentowanej powszechnie w telewizji, ale „Niebo” było już wielokrotnie modyfikowane, aby zachowało świeżość. Jeśli dobrze pamiętam „Niebo” zostało wybrane skeczem 30-lecia Przeglądu Kabaretów PAKA w Krakowie – to chyba najlepiej świadczy o jakości tego skeczu. A wracając do składu kabaretu – wiedzieliście, że w „Neo-Nówce” występowały wcześniej kobiety? Tak, tak – dwie! Zanim „Neo-Nówka” zaczęła występować w obecnym składzie oprócz wspomnianych pań, członkami kabaretu byli jeszcze czterej inni panowie. Książka jest pełna ciekawostek, anegdot i historii z życia kabaretu, np. o zgrzytach we współpracy z telewizją publiczną. Poznajemy też różne szczegóły dotyczące różnych skeczy (są też i niektóre skecze) oraz stworzonych przez nich postaci.
Książka jest pełniutka przeróżnych smaczków, które zadowolą fanów Neo-Nówki, ale nie wiem czy byłaby interesująca również dla osób, które tego kabaretu nie znają. Ja bardzo ich lubię, skecz „Niebo” uwielbiam (genialna improwizacja!),ale mimo to troszeczkę mnie męczyła lektura tej książki i nie poszła tak szybko jak zakładałem – może dlatego, że nie przepadam za książkami w formie wywiadu. Książka jest dobra, dostarcza sporo informacji w zabawny sposób, ale mimo wszystko jakoś mnie nie porwała, dlatego daję 6/10. A Neo-Nówkę nadal uwielbiam i na pewno będę wracał do ich genialnych skeczy.
Neo-Nówka. Schody do nieba Krzysztof Pyzia
7,7
Na piętnastolecie panowie z Neo-nówki zafundowali sobie i nam przyjemny prezent. Że czyta się świetnie, to w przypadku książek z kabaretami w roli głównej to reguła. Tę wyróżnia znakomite uzupełnianie się bohaterów i przedstawienie historii tego kabaretu bez nudziarstwa. I tak dowiadujemy się, że wcześniej nosił nazwę To-niemy, a skład wielokrotnie się zmieniał. Jednak to w obecnym składzie powstały największe hity Neo-nówki z arcysłynnym "Niebem" na czele. A trzeba wiedzieć, że "Niebo" pierwotnie było krótsze - nie było rozmowy Boga z Szatanem przez sznur. Pełna wersja została częściowo zaimprowizowana... Tu kabaret oświadcza, że nigdy nie występowali pijani, ani nawet podpici. Wątpliwości pojawiły się właśnie w związku z "Niebem".
Smutnym fragmentem jest opowieść o doświadczeniach kabaretu z telewizją. Są one, oględnie mówiąc, niedobre. Telewizja, każda - tak twierdzą, manipuluje i cenzuruje. Może dlatego ostatnimi czasy było ich na ekranie znacznie mniej.