Najnowsze artykuły
Artykuły
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Reportaż, publicystyka, biografiaLubimyCzytać1Artykuły
Trzy książki jednego autora w top 10, w tym nowość na szczycie. Trendy listopada 2023Ewa Cieślik3Artykuły
Lecha Wilczka patrzenie na Simonę Kossak i puszczę. Patrzenie, które trwa w fotografiach i opowieściRemigiusz Koziński4Artykuły
Książki pod patronatem Lubimyczytać polecają się na MikołajkiLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Stochmal

Źródło: https://tomaszstochmal.wordpress.com/
9
7,5/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttps://tomaszstochmal.wordpress.com/
7,5/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
28 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraNajnowsze opinie o książkach autora
Mataszkowie i gdańska zagadka Tomasz Stochmal 
9,0

Najnowsza książka autorstwa Tomasza Stochmala pt. "Mataszkowie i gdańska zagadka" to czwarta część z cyklu przygód rodziny Mataszków, w iście wakacyjnym i kusząco nadmorskim klimacie. Autorowi kibicuję od samego początku – od czasu naszego (mojego i córy) pierwszego kontaktu z tą sympatyczną familią. Dlaczego? Stochmal udowadnia, że wakacje wcale nie muszą upływać pod znakiem komputera i telewizora, że rodzice mogą mieć ogromne znaczenie w odkrywaniu świata przez dzieci – wystarczy tylko chcieć. To budujące.
Pora na morze
Tym razem wraz z Mataszkami wyruszamy do Gdańska. Kto był w tym pięknym mieście, wie, jaki wspaniały panuje tam klimat. To miasto jest niewątpliwie wdzięcznym tematem, jednak prawdziwą sztuką wydaje mi się ujęcie jego piękna w literackim obrazie, a autorowi niewątpliwie się o udało. Z przyjemnością zatapiałyśmy się w malowane słowem obrazy, z zainteresowaniem podążałyśmy wyznaczonym przez rodzinkę szlakiem – co więcej, córa chciała koniecznie zobaczyć wszystkie te miejsca, o których opowiadał narrator, zatem poszukiwaniom w sieci nie było końca. Mam jednak nadzieję, że uda nam się w tym roku przespacerować gdańskimi ulicami i poczuć ten klimat – dobry wstęp, podkład na wakacje jest.
Pomijając jednak zbudowany przez autora nastrój, nie można zapomnieć przecież o przygodzie, która czeka na naszych bohaterów, a trzeba przyznać, że mają niebywałe szczęście i po prostu zagadki się ich imają. Poza tym Mataszkowie aż rwą się do poznawania świata, odkrywania tajemnic i poszukiwania rozwiązań, zatem nie mogło być inaczej – sekret musi być! Biorąc pod uwagę fakt, że otaczają się pięknymi gdańskimi zabytkami, możemy podejrzewać, że miasto kryje mnóstwo tajemnic, które tylko czekają na małych odkrywców. I tak też się dzieje – od znaku, przez sekretny notes, ze starym kluczem – Matszkowie przybyli, by rozwiązać kolejną w swoim wakacyjnym dorobku zagadkę! Musicie wiedzieć, że ta przypadła mi najbardziej do gustu, wraz z córą kibicowałyśmy młodym poszukiwaczom. Takie emocje lubimy – pozytywne, wartościowe treści zawsze są w cenie.
Nie pozostaje mi nic innego, jak szczerze polecić Waszym pociechom wyprawę nad morze. Mataszkowie i gdańska zagadka to przygodówka w zwięzłej, ale skoncentrowanej formie, wypełniona po brzegi rodzinnym ciepłem i zachęcająca do przyglądania się normalnym rzeczom, by dostrzec w nich "coś więcej". Czytając książki Stochmala, odnoszę wrażenie, że wszędzie może nas spotkać jakaś wielka przygoda – wystarczy tylko dać jej szansę, czyli wyczołgać się ze swojej norki i otworzyć szeroko oczy, no i chcieć, bo bez chęci i samozaparcia nawet najwspanialsze sekrety pozostaną jedynie sekretami.
Podoba mi się to, że autor nie pomija tu znaczenia rodziców, rodziny w ogóle. Relacje są u niezwykle istotne, a sposób podejścia Mamy i Taty do dziecięcych działań. Przyznajcie szczerze, Drodzy Rodzice, ile razy daliście się wkręcić Waszym pociechom we wspólne poszukiwanie skarbów? Zdarzyło się Wam chodzić nocą, w deszczu, by odkryć tajemnice? Oczywiście poza tym wspieraniem pędu do przygody, rodzice zachowują się odpowiednio – nie ma tu mowy o puszczaniu dzieci samopas – bezpieczeństwo jest niezwykle istotnym elementem zabawy.
Mam nadzieję, że skusicie się na mataszkowe szaleństwo i wyruszycie z naszymi pozytywnymi bohaterami, by rozwiązać gdańską zagadkę. Szykujcie się też na konkretną dawkę historii, ale podaną w niezwykle przystępnej formie. Myślę, że taki sposób przekazywania dzieciom wiedzy o zabytkach, zdarzeniach i ludziach może rozbudzić potrzebę poszukiwania, odkrywania i poznawania. Wiecie, po prostu wiem, że Tomasz Stochmal kocha to, co robi – to widać na każdym kroku! I chyba właśnie ten entuzjazm ubrany w plastyczne obrazy działa tak pobudzająco na dzieci. Tak powinno po prostu być.
Mataszkowie i widoki Krakowa Tomasz Stochmal 
5,0

W tej książce mataszkowie przyjeżdżają na wakacje do karkowa. Podczas swojej wizyty odwiedzając sukiennice, Wawel, kościół mariacki oraz bramę floriańską oraz mierzą się z zagadką zadziwionych fotografii Krugera. Mi się tak książka podobała i polecam wszystkim tym którzy są zainteresowani Krakowem oraz tym którzy lubią twórczość Tomasza Stochmala. Polecam to też wszystkim tym którzy są lubią wątki detektywistyczne w książkach.