Najnowsze artykuły
Artykuły
George R.R. Martin, John Grisham, George Saunders i inni autorzy pozywają sztuczną inteligencjęAnna Sierant6Artykuły
Książki na jesień: tytuły, po które warto sięgnąćAnna Sierant32Artykuły
Czytamy w weekendLubimyCzytać370Artykuły
Nagroda Bookera 2023. Poznaliśmy krótką listę nominowanychAnna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Sapota

6
7,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma

2019
Kobiety fenickie Lucjusza Anneusza Seneki. Opracowanie monograficzne
Tomasz Sapota, Iwona Słomak
8,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2019

2017
Lucius Annaeus Seneca: "Trojanki. Troades"
Tomasz Sapota, Iwona Słomak
7,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2017

2017
Lucius Annaeus Seneca "Edyp. Oedipus"
Tomasz Sapota, Iwona Słomak
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2017

2016

2002
Classica Cracoviensia. Volume VII. The Myth in the Ancient Literature (2002)
Antoni Bobrowski, Tomasz Sapota
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2002

2001
Magia i religia w twórczości Lucjusza Apulejusza z Madaury. Studium wpływów orientalnych w kulturze rzymskiej w drugim wieku naszej ery
Tomasz Sapota
7,5 z 2 ocen
9 czytelników 1 opinia
2001
Najnowsze opinie o książkach autora
Magia i religia w twórczości Lucjusza Apulejusza z Madaury. Studium wpływów orientalnych w kulturze rzymskiej w drugim wieku naszej ery Tomasz Sapota 
7,5

Książka T. Sapoty stanowi bardzo ciekawą analizę zjawiska orientalizacji kultury rzymskiej w II wieku. Materiał został sensownie ułożony: najpierw Autor przedstawił zarys religijności rzymskiej przed okresem ekspansji kultów wschodnich, a także – dla mnie szczególnie ciekawy – obraz Orientu w rzymskiej literaturze od czasów wczesnorepublikańskich aż po twórczość Juwenalisa, ksenofoba do potęgi. Ciekawa sprawa, że T. Sapota swoją drugą książkę poświęcił w roku 2010 właśnie osobie Juwenalisa, tego wiecznie niezadowolonego rzymskiego satyryka.
Wróćmy jednak do „Magii i religii...”. Rozdziały od trzeciego do piątego stanowią zasadniczą część pracy i prezentują zagadnienia trzech orientalnych synkretycznych zjawisk charakteryzujących kulturę epoki Cesarstwa: kulty Dea Syria i Izydy, oraz zjawisko magii. Na dobrą sprawę dopiero w tych rozdziałach pojawia się tytułowa postać Apulejusza z Madaury. Trzy wymienione wyżej zjawiska są bowiem w jego dziełach („Metamorfozach” i „Apologii”) obecne, choć na różne sposoby. Dla przykładu: „Apologia” przynosi obronę magii „wyższej”, rozumianej jako trzecia droga między religią a filozofią, podczas gdy obecny w „Metamorfozach” obraz magii „niższej”, czy też czarnej, jest wyjątkowo krytyczny i w zasadzie kontynuuje tradycyjne w literaturze rzymskiej spojrzenie na ten problem. Kult Izydy z kolei przedstawiony jest w pozytywnym świetle w opozycji do kultu Dea Syria, który autor romansu ukazał w sposób bardzo krytyczny.
T. Sapota odwołuje się w swojej książce nie tylko do twórczości Apulejusza, ale także do wielu innych tekstów literackich (tak łacińskich, jak i greckich) z tej epoki. Pozwala to lepiej zrozumieć skalę przemian, jakie dokonały się w II wieku w kulturze Cesarstwa i doprowadziły do zlania się rożnych tradycji w jeden synkretyczny nurt. „Magia i religia...” to książka pogłębiająca pewne problemy zarysowane tylko w takich pracach jak „Magia antyczna” A. Wypustka, „Starożytne kulty misteryjne” W. Burkerta, czy „Religie świata rzymskiego” M. Jaczynowskiej. Jest to więc pozycja bardzo cenna, a na dodatek przystępnie napisana (np. wszystkie teksty łacińskie są przetłumaczone na język polski). Można ją śmiało polecić osobom zainteresowanym dziejami religii i magii.
Tomasz Babnis
Juwenalis Tomasz Sapota 
6,0

Juwenalis nie jest autorem, na którego temat mamy po polsku mnóstwo publikacji. Książka T. Sapoty, choć nie jest monografią twórczości tego poety, sensownie przedstawia niektóre charakterystyczne zagadnienia związane z jego szesnastoma satyrami. Należycie wypunktowana została skłonność Juwenalisa do hiperboli, której nie wyczuł choćby J. Carcopino i z tego powodu tak negatywnie odmalował rzymskie społeczeństwo w swojej udanej pracy o życiu codziennym w Rzymie. Sapota dobrze zestawił Juwenalisa z jego poprzednikami-satyrykami, sporo miejsca poświęcił też wpływom innych gatunków poetyckich, czy choćby miejscu jedzenia w ogólnym obrazie upadku Rzymian. Jeśli ktoś lubi takich malkontentów jak Juwenalis, to na pewno i książka Sapoty przypadnie mu do gustu.
Tomasz Babnis