Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Egmont R. Koch
2
6,2/10
Pisze książki: reportaż, popularnonaukowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
42 przeczytało książki autora
86 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Licencja na zabijanie. Komanda śmierci tajnych służb
Egmont R. Koch
6,7 z 28 ocen
99 czytelników 2 opinie
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Infomafia Egmont R. Koch
5,7
Ta opinia będzie miała inną formę, niż zazwyczaj. Podczas czytania tej książki robiłem w miarę na bieżąco notatki. Bez obróbki wkleję je takie, jakie są. Za to podsumowanie jest z dzisiejszego dnia.
Książka operuje w czasach przełomu lat 80/90.
Pieniądze w bankach nie są bezpieczne, a nadzór finansowy to fikcja.
Ochrona praw intelektualnych dla oprogramowania to fikcja, jeśli w grę wchodzi chciwy i silny podmiot, jakim jak państwo.
Niemal wszędzie tam, gdzie są grube pieniądze - tam odnajdziemy służby specjalne. Ze szczególnym upodobaniem przemysłu narkotykowego
i zbrojeniowego, jako przynoszących największe zyski.
Wszędzie tam, gdzie są służby specjalne - tam można na ślpeo pacnąć kamieniem i trafi się człowieka izraelskiego Mossadu.
Uczciwy prawnik - to oksymoron. Prawnicy idą tam, gdzie pieniądze. Przykład: Hillary Clinton.
Jeśli jesteś dostatecznie silny, niemal zawsze obejdziesz prawo. A jak nie możesz go obejść, to bezpiecznie złamiesz. Nikt Cię za to nie skaże, za to kto trzeba sfalandyzuje prawo, aby nie wyszło, że je złamałeś.
Cała komunikacja telefoniczna już na początku lat 90. była na podsłuchu. Czego więc można spodziewać się teraz?
Dążenia USA do monopolu na szyfrowanie danych, aby mieć w nie wgląd. I tu współczesna dygresja - czy mozna więc myśleć, że sieć TOR, zapewniająca szaremu człowiekowi rzekomą anonimowość (a faktyczną anonimowość agentom służb),nie jest lepem na muchy dla tego pierwszego?
Po upadku komuny rząd USA i jego służby potrzebowały nowego wroga, aby uzasadnić swoje istnienie i wydatki. Wymyślono więc światowy terroryzm, co przy okazji ma zalety w postaci łatwiejszego kontrolowania ludzi. Oczywiście pod przykrywką walki z terroryzmem.
Służby specjalne kręcą własne lody - uczestniczą w operacjach nielegalnych, np. przemycie broni do krajów objętym embargiem. Wykorzystują do tego najczęściej ludzi i organizacje o reputacji co najmniej podejrzanej.
Przemycany w okresie zimnej wojny z zachodu na wschód profesjonalny sprzęt komputerowy, często był preparowany do celów szpiegowskich.
Nie ma takiej podłości, żeby służby się do niej nie skłoniły, aby zrobić to, co chcą. Falandyzacja prawa - to określenie dość dobrze przybliża tę kwestię, ale nie w całości. Tam, gdzie falandyzacja nie wystarczy, pozostają kwestie, o których się nie mówi, choć istnieją, na co dowody wypływają to tu, to tam.
I wreszcie - czy mamy inne czasy? Czy możemy powiedzieć, że teraz już tak się nie dzieje? A może dzieje się jeszcze więcej, wszak wielu mówi, że III. wojna światowa już trwa, tylko realizowana jest innymi środkami?
Licencja na zabijanie. Komanda śmierci tajnych służb Egmont R. Koch
6,7
Dobra książka ale odniosłem wrażenie, że autor nie do końca wykorzystał potencjał jaki drzemie w tytule (być może dlatego że krótki opis na końcowej okładce przeczytałem po zakończeniu książki). Myślałem że, poza opisami egzekucji i moralnymi rozważaniami nad sensem zabijania z poczucia wyższej konieczności, autor podzieli się przeglądem technik likwidacji oraz opisami akcji przeprowadzonych przez służby specjalne wielu krajów. Niestety, Koch ograniczył się do CIA (pierwszy rozdział książki),Mossadu (drugi rozdział),wewnętrznych służb specjalnych Izraela (trzeci) i jedynie w ostatnim rozdziale opisał cztery zabójstwa z krajów byłego bloku wschodniego (tu polecam książkę Grzegorza Kuczyńskiego "Jak zabijają Rosjanie"). Na plus książki dzialają ciekawe i szczegółowe opisy zaplanowanych i przeprowadzonych akcji. Jeżeli ktoś chce dowiedzieć się o wiele więcej na temat służb specjalnych Izraela to polecam książkę "Mossad. Najwazniejszs misje izraelskich tajnych służb" Michaela Bar-Zohara i Nissim Mishala oraz "Powstań i zabij pierwszy" Ronena Bergmana. Obie biją "Licencję" na głowę. Zdarzyly sie momenty nudne gdzie autor rozpisywał się trochę za bardzo ale jest ich relatywnie nie dużo, a większość rozdziałów jest dosyć ciekawa. Przez ten język autora oraz masę danych, trzeba się skupić czytając książkę. Reasumując, ciekawe uzupełnienie literatury o służbach specjalnych.