Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stanisław Rakusa-Suszczewski
11
5,4/10
Stanisław Rakusa-Suszczewski urodził się w 1938 r. Studia ukończył w 1961 r. na Wydziale Biologii i Nauki o Ziemi Uniwersytetu Warszawskiego. Doktorat obronił w 1968 r. w Olsztynie. Po trzykrotnym uczestnictwie w radzieckich i amerykańskich wyprawach antarktycznych stopień doktora habilitowanego uzyskał w 1975 r. w Instytucie Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN. Zainicjował i współorganizował pierwszą wyprawę na statkach Profesor Siedlecki i Tazar, która zapoczątkowała samodzielne polskie badania naukowe w Antarktyce i sprowadziła na łowiska antarktyczne polską flotę rybacką. W 1976/77 r. był inicjatorem i kierownikiem wyprawy, która założyła stację im. Henryka Arctowskiego. Kierował naukowo pięcioma wyprawami morskimi statku r/v Profesor Siedlecki do Antarktyki. W latach 1986-88 był doradcą przy budowie antarktycznej stacji Hiszpanii Juan Carols I. Za swoją działalność w kraju i współpracę międzynarodową otrzymał odznaczenia polskie, amerykańskie, hiszpańskie i czeskie. Tytuł doktora honoris causa nadały mu Rosyjska Akademia Nauk i Akademia Rolnicza w Szczecinie. Jest członkiem korespondentem PAN. Stanisław Rakusa-Suszczewski przetłumaczył trzy książki będące dziennikami wypraw polarnych do Antarktyki i Arktyki z początku XIX wieku autorstwa kapitanów F. Bellingshausena, J. Lisiańskiego i O. Kotzebue.
5,4/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
50 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Academia. Magazyn Polskiej Akademii Nauk nr 1–2 (57–58)/2019
Stanisław Rakusa-Suszczewski, Aleksandra Przegalińska
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2019
Antarktyczna wyprawa statku Belgica
Stanisław Rakusa-Suszczewski
5,8 z 5 ocen
27 czytelników 2 opinie
2016
Wiatrem przewiany, słońcem spalony: 50 lat polarnych podróży
Stanisław Rakusa-Suszczewski
7,0 z 2 ocen
12 czytelników 1 opinia
2012
Ludzie z antarktycznej historii
Stanisław Rakusa-Suszczewski
6,0 z 1 ocen
7 czytelników 1 opinia
1995
Antarktyka - Przyroda i człowiek
Stanisław Rakusa-Suszczewski, Krzysztof Kwarecki
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1987
Antarktyka: Zasoby mineralne i żywe
Stanisław Rakusa-Suszczewski
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
1980
Najnowsze opinie o książkach autora
Roczniki antarktyczne Stanisław Rakusa-Suszczewski
5,0
Pisałam coś o tym, że w poprzedniej książce, "Notatkach antarktycznych", litościwie pominięto nam odgrzewania starych opowiastek? Tym razem zaczęłam się zastanawiać, czy może wydawnictwo PAN ma jakiś budżet, który musi wydać na publikacje, inaczej cofną grant czy coś takiego, bo nie wiem, jaki ma sens powtarzanie wszystkich poprzednich publikacji w jednej.
No to tradycyjnie - wszystkie wyprawy od pierwszej do najświeższej jeszcze raz, w zasadzie bez zmian, co najwyżej z uzupełnieniami względem "Notatek ataraktycznych" o jeszcze więcej szczegółów dyplomatyczno-politycznych.
Dla dociekliwych: to samo, co w tej książce, plus jeszcze kilka szczególików i nowych partii dzienników, pojawi się zaraz w "Wiatrem przewiany, słońcem spalony". Niekoniecznie.
Antarktyda 1968 - 1972 Stanisław Rakusa-Suszczewski
5,7
Jaki był mój zachwyt i radość, kiedy okazało się, że zostało mi jeszcze kilka nieprzeczytanych książek o Antarktydzie! To nic, że stare, to nic, że autora znam z jednej nieszczególnie ciekawej pozycji, nic to - biały kontynent to biały kontynent, czytajmy więc!
Książeczkę otwiera krótki rys naukowy: trochę o biologii, trochę o historii odkryć i prac badawczych, wreszcie kilka podstawowych informacji o statusie prawnym kontynentu, co akurat ma sens, skoro Polska przystąpiła do Układu Antarktycznego zaledwie 7 lat przed pierwszą wyprawą Rakusy-Suszczewskiego.
A dalej następuje coś, co uważny czytelnik "Wiatrem przewiany, słońcem spalony" rozpozna bez trudu: fragmenty dziennika z pierwszej wyprawy na Antarktydę i krótkie podsumowanie drugiej.
Pięćdziesiąt lat temu może i było trzeba wydać tę książkę. Obecnie dla samych 50 stron wstępu teoretycznego nie warto się za nią uganiać.